wróciłam
tylko chyba nikt nie zauważył że mnie nie było
[ Dodano: 2007-08-23, 13:15 ]
oj ale się rozpisałyście, mam co czytać...miałam kompa zepsutego, wyobraźcie sobię, że włączam go wieczorem a tu bumm... i dymek poleciał i po kompie, na szczęcie poszła tylko (a może aż) jakaś tam płyta główna i zasilacz i karta graficzna, ale zdjecia udało się uratować, a tak się bałam że stracę Agatki fotki, teraz szybciutko na płytę CD je przegrałam No i 500zł naprawa
mamcia strasznie współczuje tej nocki... może to ząbkowanie?
a jakie pigułki bierzesz, bo ja też biorę od niedawna i też miewam takie odczucia - lub ich brak - jak ty....