Kilk ostatnich dni to mam jak mamciatylko patrz na niego, normalnie do kibla szlam z nim na lezaczku. Zabawki mu sie ponudzily,chcialby cos wiecej i sie denerwuje ze tak malo ruchliwy jest,tak mi sie wydaje a do kapieli to juz dawno dobrej pory nie bylo,choc ciagle tak samo go myjemy,jakis taki nie rusz nie dotykaj,myslalam ze zmeczony ale rano przy ubieraniu tez grymasi,jakby ciegle wkurzony chodzil.Moze to zabki,w kocu juz pol roku ma,to chyba najwyzsza pora na nie.
Dziewczynypisalam ze patrus uczulony na marchew a nie pochwalilam go,ze od 4 dni je kaszke na kolacje,bo wczesniej to w ogole nic poza moim mlekiem nie chcial.
Zrobilam przerwe w namawianiu go i znow do dziela i udalo sie

Dziewczyny a czy dodajecie maslo,oliwe albo inny tluszcz do zupek?A solicie moze? Bo ostatni na jednym sloiczku byla dodana sol,to bylo puree jarzynowe z indykiem.