znowu, znowu, znowu!!!

dziewczyny...litości...wczoraj odeszłam już późno, a tu od rana znów 2strony czytania!!!
Ewcik ogromne buziaki!!! żeby wszystkie dołujące myśli odpłynęły daleko...żebyś zawsze była taka równa babeczka, zgrabna, szczupła, wiotka i powabna

, no i co by ta Wasza miłość się nie starzała...i w ogóle, szczęścia, spokoju i dużo, dużo zdrowia!!!
I co Wy tam pisałyście???
Kate_k82 no Mat fajny brzdąc!
Ja nie szczepię...na razie...nie wiedzę potrzeby. Może warto, pewnie tak, bo teraz te choroby paskudne...ale troszkę mi się wydaje, że to też napędzanie kasy producentom...No ale pewnie zaszczepię kiedyś. Choć gdzies czytałam że lepiej na menigokoki szczepić, ale nie pamiętam dlaczego
Anza ty się ciesz, że młoda ma fałdkI! mi właśnie tego u Hani brakuje...widzisz...każdy na coś tam narzeka...ech, my głupie baby!
Gosia no to szkoda tej Chorwacji...kopnij dużego w zadek...niech pomyśli...praca poczeka, jak będziecie pokazywać Hubertowi tęczę, ale tęcza nie poczeka, jak duży będzie pracował...
Ladybird23 no sama nie wiem...spróbuje...i dzięki za radę, będę ostrożna...ALe nie wiem, wiesz..jak człowiek nie zna przyczyny to szuka we wszystkim. Najpierw zobaczę ze smoczkiem, potem może zmienię mleko...no i cóż, wszystko trzeba samemu...
A...mi Kot w tym filmie to się podobał jak nikt! super to zagrał, po prostu rewelka!! zresztą...Fraszyńska też niezła! w ogóle...cały film to dla mnie hicior!!! i kurczę tak daje do myślenia...Ja to normalnie

na nim...wkurza mnie, że
Tacy ludzie stają się normalnymi śmieciami...przez taki szajs...ech...
A!
Anza no to trzymam kciuki za kolejne podejście do randki!!! hehehe, może się uda...A gimnastyką się nie stresuj...próbuj, może Igusia załapie, że to fajna zabawa?
Moja dziś rekord! jadła po 23jeszcze (przez sen jej dałam znów....), potem o 5.40, o 8.30 już stękała, ale smoczek w ruch i spała...ja się obudziłam o 9.30 (w sumie to mama się zakradła zobaczyć czy śpimy i mnie obudziła...) i w śpiku Hani dałam jeść...ale się tak objadła, że przy bekaniu się obudziła...Potem wiariowanie, uśmieszki...towarzyszyła mi przy śniadaniu i znów zmęczona...ale zaraz się pewnie obudzi...
Ok, lece...bo muszę znaleźć prezent na piątek na roczek mojej bratanicy!

już dawno chciałam kupić spacerówkę jej na allegro, to matka, że nie bo nie zdąży przyjść...a dziś środa, a oni nic nie kupili...wrrrr...