Aneta 30 pisze:No juz jestem nie jest najlepiej mam zle wyniki
mam zespol antyfosfolipidowy
jak narazie biore heparyne ale co bedzie dalej nic nie wiadomo jestem zalamana
Kochanie, nie dołuj się, musimy soobie wmawiać że będzie dobrze!!!
dasz radę!!!!!!!!!!!!!!!!trzymam kciukaski
[ Dodano: 2007-08-31, 21:00 ]a ja miałam dziś wizytę u ginki, pobrała mi drugi raz cytologię bo wcześniej było za mało materiału.
Podczas pobierania tego materiału popłakałam się, bolało mnie mocno bo aż się złapałam takiej poręczy. I na tym co pobrała ginka pojawiła się krew.
I teraz rozmyślam nad tym, dlaczego mnie tak bolało? czy ta krew nie przepowiada czegoś strasznego? tym bardziej że miewam plamienia i mam leki na podtrzymanie ciąży.
To jets moja trzecia ciąża i w każdej mam plamienie.
Jedna skończyła się niepomyślnie, druga ok a ta?nie wiem co będzie.
Ginka mówi, że to może być niewydolność ciałka zółtego.
Druga kwestia: dlaczego boli mnie jak bada mnie gin czy ginka? zanim urodziłam córkę nie bolało mnie tak mocno.
aha!no i idę do szpitala w niedzielę na badania, przede wszytskim na podanie przeciwciał-bo mamy konflikt serologiczny.