My wybraliśmy się do alergologa jak Wojtek mial 7 miesiecy, bo jego skorka wtedy wygladala naprawde zle. Pediatra tez nie dala nam skierowania - dwa razy poszlismy prywatnie, dopiero potem poprosilam o skierowanie i kolejna wizyte mielismy juz na NFZ.
Wojtek mial robione testy skorne - malo kto wykonuje je u takich malych dzieci
Po odstawieniu rzeczy, ktore go uczulaly (na podstawie testow) - bylo znacznie lepiej. Na szczescie nie uczulil sie na te rzeczy, ktore jadl do tej pory - tak wyszlo z testow z ubieglego tygodnia. Lekarka powiedziala, ze to moze kurz albo pylki... Juz podleczylam Wojtka, Elocom ladnie zagoil mu zmiany. Teraz tylko trzeba pilnowac zeby tak zostalo.