
lucy mialam na mysli klucia.. czyli we wtorek mialam pobierana krew a potem 3 zastrzylki u dentysty znieczulajace i wyrwanie zeba.. wiec rozumiesz sama ze juz mi wystarczy wiec nie placze za szczepionko
ja tez mam te pigulki micronor.. jeszzce nie zaczelam brac.. jakos tak nie mam nastroju hihi ale chyba dzis zaczne// musze sobie ustalic jakas godzine bo w moim trybie zycia to pozapominam i na nic mi sie zdaja one roznia sie od tych zwklych tym ze musza byc zazywana o tej samej godzinie.. z max 3 godz opoznieniem


sandrusia sliczne zabki i kubusia usmiech powalajacy
i teraz musze obmyslec jaka godzina bylaby odpowiednia dla mnje

martus czekam na smska.. wszystkie tu czekamy na same dobre wiesci..


gosia wspoczucia i cierpliwosci zycze.. ja bym nie miala.. hihi dlatego nigdy nie wybudujemy domu.. bo ja musze miec wszystko juz...

my dzis pospalismy do 12 hihi leos pozwolil mamci odespac hihi kochana kruszyna hihi potem zjadl.. poedukowal sie ,pogadalismy i zacze;lo sie marudzenie oznaczajace zmeczenie hihi chwile go usypaialm.. po czym zasnal i znow sie przebudzil.. a wtedy pomyslalam ze moze za cicho w domu.. bo marudzil i marudzil a teraz wlaczylam muze i sam zasnal i spi juz troche hihi
on wlasnie lubi spac w towarzystwie... na kanapie.. kiedy gadamy smiejemy itd a jesli ja staram sie go wyciszac to skutek wrecz odwrotny.. hihi
ma to po mamusi.. ja tez uwielbiam spac przy muzie hihi
a teraz musze czeac az sie obudzi bo nie moge go zostawic samego na kanapie.. i isc sie kapac...
jadziorki juz nie ma.. smutno mi

ale w nocy przylatuje druga sisterka aurelia
