Wstyd się przyznać, ale dopiero teraz po tylu latach obejrzałem Braveheart w tv i rzeczywiście to dobry film. Co do tego porównania fabuły filmu z historią, to chyba mowa o Trzech żywotach Williama Wallace'a. Oglądałem to bodajże w sobotę i muszę przyznać, ze to interesujące uzupełnienie filmowego hitu.
Dalej rownież Zielona mila, Miedzy niebem a piekłem, seria Pulp fiction i pewnie jeszcze kilka których właśnie nie pamiętam...
