Ale narzekacie na tych swoich tesciów, to ja nie będe inna i tez coś napisze, że moja się znowu obraziła, bo nie chciałam dać jej dziecka na spacer, a tym bardziej że szła na cmentarż , a wdodatku jest okropny płacz w wózku Kamil woli byc na ręcach, a teściowa jakoś go niezgrabnie bierze jakby miał jej wypaśc z rąk, dlatego jakoś boje sie go z znią zostawiać.
Kolka, oj biedna jestes, niech ten twój mężuś wreszczcie coś znajdzie, a czy patrzał na otomoto lub allegro, bo my równiez niedawno ten problem przerabialiśmy, ale mojemu mężusiowi zajeło to ok 2 tygodni i juz mieliśmy wozik pod domkiem.
delicja, super że się wybawiłaś, ja tez bym z chęcią poszła na jakąś imprezke, pozazdrościć
Gabrysia, nie denerwój się bo złość piękności szkodzi
Mróweczka, my w gondoli już bardzo dawno nie jedździmy, mały poprostu nie lubi wózka, może jak usiądzie będzie inaczej bo narazie jest tragedzia.