Dora nic mnie już nie przerazi, miałam kiedyś w domku prawdziwy sajgon (6 dzieci w różnym wieku od niemowlaka do 7 latka) i akurat zaczęło nam padać na grillu, więc imprezka do domku się przeniosła
oj, włos mi się na głowie jeżył, a dopiero tydzień wcześniej skończyliśmy malowanko w środku
Julita piękne foteczki, szczególnie z Oktawianem
a my dziś robiliśmy zaproszenia na chrzest, mój ślubny się nie popisał i nie kiwnął palcem przy tworzeniu, dopiero zmobilizowałam go na końcu do obróbki jednego zdjęcia Tadzia, które zamierzałam wstawić i potem do składania zaproszeń
powiem wam, że wyszły całkiem profesjonalnie