U nas...ufff....lepiej!
Młoda 2godziny spokojna, śmiała się, leżała, gugała...teraz zjadła, ulała znów! i śpi...Nie wiem, dlaczego znów ulewa...bebiko?
Ale bebiko i bebilon to ten sam producent i w sumie niewiele się różnią składem więc o co chodzi? opakowanie? czy za co się u płaci bo nie kumam?
J wrócił jakiś zadowolony...jakby wszystko było ok. Nawet nie myśli o tym, że wypadałoby pogadać...No cóż, ja tego tak nie zostawię, bo te ciągłę niedomówienia to się potem tak kończą!
on wrócił, pochował zakupy, zmył naczynia

i w ogóle...szok!
No i dziś muszę przyspieszyć kąpiel, bo o 20...

nowe odcinki MjakMiłość!
