nareszcie mam chwilkę, żeby do was zajrzeć
ale u was się dzieje
U nas tez wszystko ok - Joasia jest teraz zafascynowana rowerem tatusia, który wisi na ścianie pod sufitem w przedpokoju . Normalnie za każdym razem jak przechodzimy z pokoju do kuchni czy łazienki albo na spacer to odwraca sie w stronę tego roweru i wysoko podnosi głowę, gada do niego i się śmieje hihihi a najlepiej jak jej pokręcę kołem to dopiero jest radość
, nawet w ciemnościach pamięta, gdzie wisi rower i zagaduje mnie, żeby jej pokręcić kołem - mówię wam jaka jest śmieszna
Dziś w nocy mała wyjątkowo spała jak suseł a ja nie
po jakimś czasie myślałam , że mi cycki eksplodują i zaczęłam zaglądać do małej do łózeczka i tak głośno chyba wzdychałam, że ją obudziłam
ale przynajmniej mnie uratowała. To ja nie wiem co mam zrobić z tymi cyckami w nocy
przecież nie mogę jej budzić bo powinnam się cieszyć, że śpi , a z kolei ściągać mi się nie chciało no i bałam się, że jak ściągnę to akurat mała się obudzi a tu nic nie będzie
bo do tej pory codziennie budziła się w nocy min 3 razy
No właśnie
Katelajdka ja tak mam, częste pobudki w nocy ( z wyjtkiem dzisiejszej) a rano o 6 Asia już jest wyspana. potem do pracy, wieczorem zajmowanie sie bączkiem i jak zaśnie o 21 to ja na nic już nie mam siły ale jakoś muszę funkcjonować w tych okolicznościach
W niedziele mąż rano zajmuje się małą więc ja mogę pospać dłużej ok 30 -45 minut
dłużej się nie da
Hekkate a ty mnie nie strasz z tym późnym ząbkowaniem, że jest boleśniejsze, bo Joasia jeszcze żadnego zęba nie ma do tej pory. Jejku to co to będzie potem jak u niej się zacznie
Super, że Daniel grzeczny jest z opiekunką i zadowolony
mysiaac witaj!
nareszcie do nas zajrzałaś - gratuluję postępów twojego smyka
HaRe zastanawiałam się gdzie ty się podziewasz, a ty na wakacjach byłaś
Jak się już uporasz ze wszystkim to to pisz jak było i wklejaj fotki
Mamcia , Karolas świetne zdjątka waszych córeczek
Karolas Fajnie, że Kacperkowi podoba się w przedszkolu i taki grzeczny był
To dobrze, bo przecież pisałaś, że w domu już mu sie nudziło i zaczepiał Amelkę a tak teraz będzie miał ciekawie czas wypełniony
A jeśli chodzi o kolczyki to Joaś na szczęście żadnych nie dostała na chrzciny bo ja nie chcę jej uszków przekłuć, chyba że dopiero jak pójdzie do szkoły i sama bedzie chciała. Po prostu nie podobają mi się takie małe dzieci z kolczykami w uszach, a poza tym nie będę musiała uważać, żeby mała tego nie pociągnęła przez przypadek itp
Może jutro jeszcze znajdę trochę czasu to też jakieś zdjęcia wam pokażę