Dobry wieczorek
Ja znowu ''słomiana wdowa''więckorzystam z kompa póki mogę
Ale duzo piszecie i nie wyrabiam
A więc na początku-pozdrawiam wszystkie nowo przybyłe mamusie i ich dzieciaczki
Kasiekk i Ala ,gratuluje pracy
Kasiekk ,a kim Ty jestes z zawodu ,zaintrygowałas mnie?
Matikasia duzo zdrówka dla Mateuszka i nareszcie dla Was przespanych nocy
Meggie -jezeli Antos przybiera na wadze ,nie spada z wagi ,jest żywym ,pogodnym dzieckiem to nie martwiłabym sie tak bardzo ,że nie chce jeść tyle ile bysmy my mamy chciały
Dziecko samo podświadomie wie ile mu potrzeba i ile chce zjeść.Ja miałam tak samo z Kasią ,zreszta do tej pory mam ,jest typowym niejadkiem
Ale widocznie je tyle ile chce i jest dobrze
W sumie zawsze mówię ,że Bartosz teraz nadrabia za dwoje
Ale bedzie dobrze ,nie martw się
Marzenko ,a jezeli chodzi o szkołę ,przedszkole to nawet nie wiesz jak ten czas Ci ZLECI ,a juz bedziesz ją odprowadzała do przedszkola ,szkoły.....
Ja do tej pory pamietam ,tak jakby to było wczoraj ,jak trzymałam Kasię zaraz po urodzeniu na rekach i mówiłam :kiedy Ty urosniesz?A moja panna ma juz 8 lat....