takiego własnie co by siersci nie gubił
i gdyby taki York byl wiekszy troszke to z wielka checia


poki co zostal mi moj Brus ktory teraz gubi tony kudłow i juz swira dostaje...i walcze wciaz z tym aby Oskar nie uciekal do jego miski z jedzeniem...a Brus nie liza wciaz Oskarka

lubia sie swiry moje
[ Dodano: 2007-09-06, 13:06 ]
ide dac mojemu łobuzowi zupke, mam nadzieje ze zje, bo cos ostatnio z obiadami strajkuje
chyab chce przejsc an dietke, bo stweirdzil ze ma juz za duzy brzuszek



