Cześć.
kari24, jesteteśmy tylko że u nas fajowa dzis pogoda i siedzimy na dworku, ale juz czuć że to jesień sie zbliża
kamelek1, niuna fajniutka i takie ma długasne włoski.
IM, Kamyk również nie pluje, odrazu pojał jak się łyżeczką je i nie mamy tego problemu.
[ Dodano: 2007-09-06, 17:55 ]
kamelek1,
Ja chyba to już niedługo bede musiała sobie zamówić sztuczne włosy, bo tak mi wypadają, a mój męzuś ciagle krzyczy ,ze w domu ciage pełno moich kłaków, no cóż uroki pociązowe.
kari24, jesteteśmy tylko że u nas fajowa dzis pogoda i siedzimy na dworku, ale juz czuć że to jesień sie zbliża
kamelek1, niuna fajniutka i takie ma długasne włoski.
IM, Kamyk również nie pluje, odrazu pojał jak się łyżeczką je i nie mamy tego problemu.
[ Dodano: 2007-09-06, 17:55 ]
kamelek1,
kamelek1 pisze:a wołosy coż zawsze mozna kupic preuke
Ja chyba to już niedługo bede musiała sobie zamówić sztuczne włosy, bo tak mi wypadają, a mój męzuś ciagle krzyczy ,ze w domu ciage pełno moich kłaków, no cóż uroki pociązowe.
a ja w miedzy czasie prosze o klik
tutaj http://s1.bitefight.onet.pl/c.php?uid=53994
i tutaj
http://kulka.act4trees.com/
i tutaj www.pajacyk.pl
tutaj http://s1.bitefight.onet.pl/c.php?uid=53994
i tutaj
http://kulka.act4trees.com/
i tutaj www.pajacyk.pl
Dziewczyny zapomniałam wam napisać, że mój Krystian chodzi w chodziku do tyłu 
Byłam ostatnio u koleżanki która ma szkraba 7-miesięcznego i tak z głupa wsadziłam Krystka do chodzika jej małej i wiecie co od razu załapał o co w tym wszystkim chodzi i zaczął przebierać nogami i zaczął przesuwać się do tyłu. Tak strasznie się śmiał i cieszył, że stoi na nogach, że normalnie aż mi się płakać chciało. Po powrocie do domku wyciągnęłam chodzik po Karinie i mały teraz zwiedza nasz salon już samodzielnie na własnych małych nogach.
Wkleję wam zdjęcie tylko może być troszkę niewyraźne bo jest robione telefonem komórkowym.
Byłam ostatnio u koleżanki która ma szkraba 7-miesięcznego i tak z głupa wsadziłam Krystka do chodzika jej małej i wiecie co od razu załapał o co w tym wszystkim chodzi i zaczął przebierać nogami i zaczął przesuwać się do tyłu. Tak strasznie się śmiał i cieszył, że stoi na nogach, że normalnie aż mi się płakać chciało. Po powrocie do domku wyciągnęłam chodzik po Karinie i mały teraz zwiedza nasz salon już samodzielnie na własnych małych nogach.
Wkleję wam zdjęcie tylko może być troszkę niewyraźne bo jest robione telefonem komórkowym.
kari24, to super że Krystian stanął juz na nóżkach, chyba jest bardzo sztywny,i bardzo silny. Jest chyba jako pierwszym bobasem kwietniowym który potrafi taką sztuczke zrobić. mój Kamyk jest jeszcze troszeczke giętki i nawet jak go posadze to do przodu leci. No ale przecież kazde dziecko inaczej się rozwija
kari24, No to brawa dla Krystiana za chodzenie! 
No i zapomniałam już co więcej miałam napisać
Naklikałyście dziś jak za starych dobrych czasów. Zgubiłam tempo
My byłyśmy dziś u lekarza- Mała waży 7600, a mierzy 66 cm. Wasze dzieci są większe, ale i tak się cieszę, bo podobno to idealnie. Miała też szczepionkę- nawet nie kwęknęła I nie dała się zbadać- takiego ataku śmiechu dostała, że lekarka nie słyszała nawet serducha jej 
Jak dorosła. A jak ona mówiła "cicho bądź" to Julka jeszcze głośniej rechotała Ręce aż kobiecie opadły ze śmiechu, takie to zaraźliwe jakoś było
To tyle z wesołych wieści. idę pod prysznic i do łóżeczka. Czas zakończyć dzień. Znowu ścięłam się z R. Oczywiście poszło o jego nietykalną rodzinkę. Nie mam prawa uwagi zwrócić. Pewnie go zabolało, bo poszło o kulturę. A raczej o jej brak.
Idę. Trzymajcie się laski! Papa
No i zapomniałam już co więcej miałam napisać
Naklikałyście dziś jak za starych dobrych czasów. Zgubiłam tempo
My byłyśmy dziś u lekarza- Mała waży 7600, a mierzy 66 cm. Wasze dzieci są większe, ale i tak się cieszę, bo podobno to idealnie. Miała też szczepionkę- nawet nie kwęknęła
I nie dała się zbadać- takiego ataku śmiechu dostała, że lekarka nie słyszała nawet serducha jej Jak dorosła. A jak ona mówiła "cicho bądź" to Julka jeszcze głośniej rechotała Ręce aż kobiecie opadły ze śmiechu, takie to zaraźliwe jakoś było
To tyle z wesołych wieści. idę pod prysznic i do łóżeczka. Czas zakończyć dzień. Znowu ścięłam się z R. Oczywiście poszło o jego nietykalną rodzinkę. Nie mam prawa uwagi zwrócić. Pewnie go zabolało, bo poszło o kulturę. A raczej o jej brak.
Idę. Trzymajcie się laski! Papa
mi tez wlosy leca,ze chej 
Super,ze Olenka tak ladnie wazy ale jak patrze na jej pulchne nozki to az wirzyc sie nie chce - Jedrus wazy ponad 8 ale takich puckowatych nie ma.Ale tez ma pultynki sliczne - uwielbiam je.
kari24, super,ze Krystianek tak sie rozwija. Andzrejek jeszcze by sie nie utrzymal.
No i wiecej nie pamietam
Super,ze Olenka tak ladnie wazy ale jak patrze na jej pulchne nozki to az wirzyc sie nie chce - Jedrus wazy ponad 8 ale takich puckowatych nie ma.Ale tez ma pultynki sliczne - uwielbiam je.
kari24, super,ze Krystianek tak sie rozwija. Andzrejek jeszcze by sie nie utrzymal.
No i wiecej nie pamietam
Kochane,
slicznie dziękuję za wsparcie
na was zawsze moge liczyc...
Obiecuję, ze jak pozbieram się psychicznie (i fizycznie też) to poodpisuję ładnie na wszystkie posty. Pochwalę sie tylko, że mimo takich problemów z trawieniem Vikulla waży równe 7kg i mierzy 67cm czyli jest w normie, ufffffff...
A teraz ogromnie was proszę doradźcie mi:
Lekarz który teraz leczy Vikule powiedział mi, ze szczepionka na pneumokoki i meningokoki ma bardzo dużą zawartośc rtęci i nie powinnam szczepić małej bo rtęc uszkadza móżg i moze powodowac autyzm Vikula już dostała w UK po jednej dawce każdej z tych szczepionek i teraz powinna dostac dawkę przypominającą. I co ja mam zrobic?? Nie dać jej??
Mój mąz kategorycznie zabronił mi szczepić Vikulkę, ale ja sobie myslę że jak nic jej nie było po pierwszych dawkach to i moze teraz będzie ok. A z drugiej strony strasznie się boję, ze jednak...
slicznie dziękuję za wsparcie
na was zawsze moge liczyc...
Obiecuję, ze jak pozbieram się psychicznie (i fizycznie też) to poodpisuję ładnie na wszystkie posty. Pochwalę sie tylko, że mimo takich problemów z trawieniem Vikulla waży równe 7kg i mierzy 67cm
czyli jest w normie, ufffffff...
A teraz ogromnie was proszę doradźcie mi:
Lekarz który teraz leczy Vikule powiedział mi, ze szczepionka na pneumokoki i meningokoki ma bardzo dużą zawartośc rtęci
i nie powinnam szczepić małej bo rtęc uszkadza móżg i moze powodowac autyzm Vikula już dostała w UK po jednej dawce każdej z tych szczepionek i teraz powinna dostac dawkę przypominającą. I co ja mam zrobic?? Nie dać jej??
Mój mąz kategorycznie zabronił mi szczepić Vikulkę, ale ja sobie myslę że jak nic jej nie było po pierwszych dawkach to i moze teraz będzie ok. A z drugiej strony strasznie się boję, ze jednak...
heja wieczorową porą. A cóż tu takie pustki przecież w telewizji nic nie ma
kasi.k !!!!!!!!!!! wiesz ja w tym momencie poprę decyzję twojego męża. Zaczekałabym z tą szczepionką. Bo metale ciężkie (jakim jest m.in rtęć), mają zdolność kumulowania się. Nie muszą ujawnić się od razu. Z drugiej jednak strony, ale wiesz mnie moja pani doktor mówiła, że tę szczepionkę można podać gdy dziecko ma pół roku. Także nie wiem
, a czy w późniejszym czasie ta dawka przypominająca nie zadziała???hmmm kasi.k ja bym się wstrzymała, ale to jest tylko moja opinia, nie sugeruj się tym 
, Ty wiesz najlepiej
kolka, mój mąż też na mnie naskakuje jak coś gadam na jego ojców dziś np zapytał mi się po co się w ogóle odzywam??????/a co nonono mam stać jak ciele???
hektorka, nie przejmuj się ze kamilek drobny, najważniejsze że zdrowy (chociaż wg mnie to pulchny bobas )
kari zuch z Krystianka
[ Dodano: 2007-09-06, 22:28 ]
kolka brawa dla julci za wagę no i odwagę
[ Dodano: 2007-09-06, 22:29 ]
dobra jak was nie ma to zmykam i ja
ach zapomniałam napisać, wyjeżdżamy jutro, nie będzie nas tydzień
przecież w telewizji nic nie ma
kasi.k !!!!!!!!!!! wiesz ja w tym momencie poprę decyzję twojego męża. Zaczekałabym z tą szczepionką. Bo metale ciężkie (jakim jest m.in rtęć), mają zdolność kumulowania się. Nie muszą ujawnić się od razu. Z drugiej jednak strony, ale wiesz mnie moja pani doktor mówiła, że tę szczepionkę można podać gdy dziecko ma pół roku. Także nie wiem
, a czy w późniejszym czasie ta dawka przypominająca nie zadziała???hmmm kasi.k ja bym się wstrzymała, ale to jest tylko moja opinia, nie sugeruj się tym , Ty wiesz najlepiej kolka, mój mąż też na mnie naskakuje jak coś gadam na jego ojców
dziś np zapytał mi się po co się w ogóle odzywam??????/a co nonono mam stać jak ciele???
hektorka, nie przejmuj się ze kamilek drobny, najważniejsze że zdrowy (chociaż wg mnie to pulchny bobas )
kari zuch z Krystianka
[ Dodano: 2007-09-06, 22:28 ]
kolka brawa dla julci za wagę no i odwagę
[ Dodano: 2007-09-06, 22:29 ]
dobra jak was nie ma to zmykam i ja
ach zapomniałam napisać, wyjeżdżamy jutro, nie będzie nas tydzień
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość