noo Gabrysiu to jest duży problem... jak dziecko jest tak tylko wpatrzone w mame a do obcych nie chce isc, boi się zostać samo, bez mamy... ja z Julka nie mam takiego problemu... jest za mną ( wiadomo

) ale bez problemu zostanie z każdym z kim ją zostawie... no.. prawie każdym, bo do obcych panow to rożnie podchodzi.. zalezy ktory sie jej spodoba i jej wpadnie do gustu
[ Dodano: 2007-09-06, 21:01 ]
ale to ze emi jest taka mamusiowata to właśnie jest spowodowane tym ze to ty sie nia cały czas opiekujesz... ona zna tylko ciebie jako osobe z ktora sie mozna abwic, ktora ja nakarmi, rpzebierze itd. My mieskzamy w dom pełnym ludzi... drzwi sie nie zamykają... dlatego może moja mała tak smiało podchodzi do obcych :)