lale3ka, za Twoje maleństwo napewno się pomodlę .To co napisałaś sprawia,że ciarki przechodzą przez plecy.Życzę Wam powodzenia i...nie wiem czego można Wam życzyć...sił? wiary?...wytrwałości?...odwagi?... wszystkiego co jest potrzebne w takich chwilach .a przedewszystkim zdrowia.
[ Dodano: 2007-03-14 ]
scoiattolo84, z tego co wiem,to nie jest to dziedziczna choroba,jeśli ktoś ma epilepsję ,to może przebadać swoje dziecko dla pewności.Możesz poprosić pediatrę o skierowanie do neurologa dziecięcego,to nie kosztuje,nie boli a pewność będzie no i spokuj.Zuzia ma epilepsję po urazie okołoporodowym,w naszej rodzinie nie ma epileptyków.