Gosia A, co do kleików to Ci nie pomogę. Ja powolutku zaczynam wprowadzać sztuczne mleczko Bebiko. Narazie Ala dostaje raz dziennie 30ml a potem cyc. Wiem że Bebiko jest jeszcze ryżowe i gryczano ryżowe. Na tym moja wiedza się kończy....
A z moim makijażem to jest spory problem. Mam trudny typ urody, dziewczyna nie mogła mnie zaklasyfikować to żadnego z typów, w końcu stwierdziła że jestem coś pomiędzy delikatną wiosną i delikatną jesienią, ale napewno nie zimą i latem. Henna jeżeli coś to brązowa i tusz na rzęsy też. Wypróbowałyśmy wszystko co było możliwe. Jedyne w czym w miarę dobrze wyglądałam to była zieleń, ale na ślub nie bardzo pasuje. Złoto owszem ale będę miała wszelkie dodatki srebrne i to się nie bardzo komponuje i wygląda fatalnie.
Z kreską na oku też kombinowałyśmy. Kiedy mam grubą oko ginie, w koncu prawdopodobnie będzie bardzo cieniutka. Kurde nie przypuszczałam że tyle problemów może sprawić jeden głupi makijaż.
Dowiedziałam się też w jakich kolorach powinnam chodzić a czego unikać ogólnie dzień był udany.