Avisku widziałam już tego chłopca w telewizji. Serce mi krwawi jak widzę takie nieszczęścia. Biedne maleństwo. Nawet nie umiem sobie wyobrazić jakie to straszne cierpienie. Mam nadzieję, że uda się operacja i Wiktorek będzie mógł normalnie funkcjonować. Oczywiście się dołączam do Ciebie i już przelałam pieniążki. Może to niewiele, ale jak wszyscy się zbierzemy, to na pewno będzie to miało jakiś sens.
A my dziś po "madziorkowym" dniu
Jak wyszliśmy ok 12 to po 18 dopiero wróciliśmy. Ach jaka dziś piękna pogoda u nas. Pojechaliśmy z Tomciem na cmentarz do dziadka Mariana, tego co zmarł przed naszym ślubem. Wczoraj miał urodziny i imieniny.
Później na shopping
W zasadzie poszliśmy tam z nudów i miałam nic nie kupować, ale... zawsze jakieś tam drobiazgi. No i bluzeczkę dla Robalka z misiakiem.
Dostałam mandat z parkowanie, bo u nas beznadziejna strefa parkowania jest a ja nie widziałam tegi całego biletowego. No i później cwaniara pojechałam wykupić bilet na trzy miesiące od dzisiaj
, czyli dzisiejszy mandat do śmieci
A tak w ogóle to cuuuudnie się jeździ autkiem. Jest w automacie i zapierdziela... tak jak lubię. Tylko z Miśkiem muszę się hamować niestety.
Później podjechałam do pracy, bo chciałam tam nakarmić Tomcia, ale ten mały nie chce coś ostatnio jeść za bardzo
. Przy okazji zaszłam do mojej kumpeli. A szefowi mojemu powiedziałam, że nie wracam i już. On mi na to, że wyjeżdża na wakacje na Rodos i na razie nie będzie się stresował. Luzak.
No i ponieważ było tak cieplutko to po powrocie do domku nawet nie wchodziłam na górę tylko Jaruś do nas dołączył i poszliśmy na dłuuugi spacerek.
Jak wróciliśmy to Robaczek wypróznił cycucha i zasnął. Nawet go nie kąpałam dziś, bo widziałam, że padniety.
No i tak to. Jednak słonko dobre na wszystko.
[ Dodano: 2007-09-13, 19:51 ]Asiu ślicznie Emi wyszła na tym pierwszym zdjęciu.