Alineczq, to ja dokładnie przy Lewinowskiej na tym żółtym osiedlu, a moja tesciowa na Wyspowej 4 lata opiekowała się dziećmi i ja tam czasami z Antosiem zaglądałam na plac zabaw. Czyli na pewno się kiedyś minęłyśmy. A teraz możemy się spotkać oficjalnie, przecież mamy do siebie praktycznie przejść przez Łodygową
Bozenko jaki ten świat jest ciasny!
jasne! Spotkajmy się zwłaszcza póki pogoda na to pozwala ;)
Ja ubolewam nad tym, ze tu praktycznie nie ma gdzie na spacery chodzić.. no bo lasek bródnowski to kawałek od nas i czasem jedziemy do lasku na spacer hehe, zostawiamy samochód i pędzimy na polany
Jaki termin proponujesz?
Alineczq, ja moge praktycznie kazdego popołudnia, a na spacery chodzę po tym moim "kamiennym" osiedlu czyli uliczkami w stronę marcpolu i tych okolicach, malo samochodów i nawet dobre drogi.
To jak dziś koło 17 przy aptece? Pasuje? Na PW wyslę Ci mój nr tel.
Oj udało ise udało :))) Bardzo się cieszymy ze spotkanka! Wanesska najwyraźniej polubiła Antosia i nową ciocię (jak mawia Bozenka) bo cały wieczór lezy i się chichra Antoś jest przesłodki! Bozenko udał Wam się synek, nie ma co ;)
Alinko Wanesska jest cudna ale to juz wiesz. Antolek był tak wymęczony spacerkiem, że zasnął niedopijając kaszki, ale na szczęście i apetyt mu się poprawił bo przed kapiela wciągnął jeszcze zaległy obiadek, więc tą kaszkę już mu darowałam.