Julia tez wymusza płącze.. myśle że nasze maluchy nas proboją na ile im pozwolimy albo ulegniemy ... ja staram sie byc konsekwentna..
Gabi ale niemiła ta pani była
niektóre osoby to widze ze chca cos miłego powiedziec ale wyraznie im to nie wychodzi. Tak jak mi taka dziewczyna po porodzie powiedziała że Julia napewno nie dostała 10 punktow bo taka czerwona jest moze nie miała nic złego na mysli no ale zabrzmiało to tak jak zabrzmiało...ja dziś w pracy miałam stracha.. mamy chłopczyka z astmą i dostawał atakow średnio co 15 min... aż się ksztusił.. niefajnie się patrzy jak taki maluszek się musi męczyć
[ Dodano: 2007-09-13, 21:01 ]
hihi a co do tych płączyliwych dni... to ja we wtorek miałam taki humor że kurcze musiałam sie poklócić z moim mężem bo bym nie przezyła
nie wiem co mnie wzieło.. jakie ja głupoty mu gadałam hihi ale dobrze że mąż nie uległ prowokacji i za 15 min już mi było dobrze... wyładowałam się 
ledwo gadam i gardło mnie strasznie boli 
oby się nie rochorowała 
