No to ja Wam stawiam i klikajcie
A nawiasem mówiąc ja z takiej wprawy wyszłam, że teraz pewnie po jednym dużym była nieźle zakręcona. Jak opijałam obronę wypiłam jedno małe i szłam już chwiejnym kroczkiem
Cześć dawno mnie tu nie było ......... postaram się poprawić
Ja to też wyszłam z wprawy, zdarzyło się raz że wypiłam 3 kielonki, a w głowie mi szumiało jak bym sama butelkę wypiła!!!!!!! Więc na razie z piciem mocniejszych trunków sobie odpuszczę!!!!!!!!