karolina24, no super teściowa, moja zawsze sama zjada pierwsza a potem ja mogę zjeść już zimne, bo gdyby jeszcze spieszyła się łaskawie z tym jedzeniem to ma takie wolne ruchy , że szok! Ale jest bardo dumna z siebie i zadowolona, że nam coś ugotuje i mnie niby w ten sposób odciąża.....
A u nas wszystko OK. Joasia juz ma za sobą pierwszą dziecięcą chorobę - w zeszłym tygodniu dopadła ją trzydniówka, a właściwie czterodniówka ale już jest dobrze.
Poza tym wpadliśmy na pomysł, że sprzedamy nasze ciasne mieszkanko i wybudujemy domek z bali w Radości
Jedyny minus to taki, że przez rok (mam nadzieję, że nie dłużej) będziemy musieli zamieszkać u teściowej - to będzie najgorszy rok w moim życiu! No ale muszę zacisnąć zęby i jakoś to przeżyć.