Witajcie!
No ja całe wakacje tu zaglądałam i nie było do kogo kliknąć, cisza. Ale widzę, że już pomału się rozkręca pomorze. Ja szczęśliwa mamuśka już w domku ze swoim Tomeczkiem od poniedziałku. Urodziłam w sobote rano 8.35 a położyli mnie koło 6-tej na porodówce. Skurcze mnie wzięły o północy i tak bolało że w końcu pojechałam z facetem taxi do Wejherowa o 5. Poród miałam bardzo lekki i szybki, położne były pełne podziwu i chwaliły mnie jak nie wiem co! Tomek ważył 3580, 56cm i 10 pktów uzyskał Jednym słowem, dziecko zdrowe jak ryba! Jest kochany!!! Pozdrawiam! anitus72