Asiula-piekne foty Emilki! Ale ma usteczka!Bomba!
Ohoho.. Madziorka- widze, zaraziłysmy Cie internetowym kupowaniem
Kamilko - trzymam kciuki za Twoje plany codo zmiany pracy! Nawet te tajemnicze- oby sie powiodło!
Alinko - no.. fajnie masz, ze w Wawie siedzisz- tyle tam masz towarzystwa z tt
Frydza- tylko nie mecz zabardzo tego chrzesniaka :))
A ja dzis podminowana.. Bo Krzysiek mial wrocic z pracy i jechac odebrac auto.
Wstałam rano- bo Misiek nocki przesypia prawie zawsze, ale jak sie zbudzio 8:30 to juz nie ma zmiłuj - ani minuty w loeczku dluzej! I latam jak szurnieta.. agugu, amimi, ohooo, lulu, giligili.. Potem mata, bujaczek, raczki, pogaduchy.. no i Małyzasypia, a ja juz energicznie rozpoczynam codzienne domowe prace..
I dzis biegiem - pozakupy, na spacerek.. o 13 wpdłam dodomu, Miska nakarmiłam, zegar mi we łbie tyka.. Miska na mate i obiad.. chinszczyna przepyszna, warzywka,kurczaczek.. 14.. Krzyska nie ma.. 14:30 nie ma.. 15.. Przez ten czas dzwoniłam doniego z 5 razy -ale nieeee. No bo po co miec przy nonono telefon! Iszweda sie gdzies..
I jestem wsciekła. Bo jutro mam pierwszyzjazd,2 egzaminydozaliczenia, praca na filozofie dodokonczenia,obrobka zdjec, wystawienie aukcji i co najwazniejsze DZIECKO NA GLOWIE! Nosz nonono... przepraszam.
No. To powiedziałam co wiedziałam, Misiek spi a ja łeb w komputer i klikanie.. Wrrrr
Niech tylkowroci ten Cymbał do domu..
Faceci sa beznadziejni..