Cześć dziewczynki moja kochaniutkie....ja już nie mogę, tyleeeeeeeeeee dzisiaj
stresu mieliśmy że szkoda gadać
Najpierw pojechaliśmy oglądać kolejne mieszkanko, dwupokojowe w fajnym miesteczku....w końcu spodobało nam się i stwierdziliśmy że go bierzemy, potem formalności...ale udało się , teraz czekamy na sprawdzenie przez agencje naszych refernecji, mam nadzieję że się powiedziecie
Potem zwiedzaliśmy okolicę...pobliski Ogromny park i plac zabaw...no bo to w końcu najważniejsze
...a przedszkole to mamy pod samym domem
Fajnie podoba nam się.
Na koniec dnia jednak okazało się że nie mamy GPS'a...............

albo ktoś nam ukradł, albo wypadł podczas zamykania drzwi, bo mój męzunio ma tak genialne miejsce na tę "zabawkę"że może wypaść

przejechalliśm,y wszystkie miejsca gdzie mógł się zgubić, ale śladu nie było

....najgorsze jest to że to GPS firmowy
No i teraz będziemy musieli odkupić
Także to tyle, naszczęście Tosiek byl na tyle wyrozumiały że w chwilach stresu był grzeczny...kochane dziecko moje.
Mama_Kingi a może porozmawiaj z mężulem....powiedz mu co czujesz....a może i On ma jakieś problemy... będzie dobrze, to napewno przejściowe
i uważaj na siebie, koniecznie zrób badania....mi w ciązy z Antolkiem dwa zdarzyło sę zasłabnąć...ale badania nic złego nie wykazały.
Wiecie co to chyba nasze Skarby wszystkie miały wczoraj złą nockę...Antoś kręcił się i kręcił....w rezultacie wstał o
5 .
Co do fryzurki, to mnie tez chyba najbardziej podoba się ta pierwsza....taka romantyczna
