bardzo podoba mi sie czapeczka Oliwki, chyba sciagne pomysl i zakupie taką Mai
nie mam nic przeciwko, ja tez podpatrzyłam u dziewczynki tylko, że starszej
niestey ja coraz częściej spotykam się z beztresowym wychowaniem, ja osobiście czegoś takiego nie uznaje
nie chce tutaj powiedziec że uznaje klapsy bo tez nie do końca
dziecko musi wiedziec co jest dobre a co złe
ja w rodzienie męża mam przyjkład dziecka, wychowawanego beztresowo, w tej chwili chłopczyk ma 8 lat i słucha rodziców jak zgaszonego radia reaguje jedynie jak mu się powie "tez coś będziesz chciał ode mnie" - wtedy jest jak do rany przyłóż, ale na pięć minut
poza tym kiedyś czytała artykuł o beztresowym wychowaniu i był podany przykład
otóż: jechała mtka z dziwczynką autobusem i mała siedziała na siedzeniu, wrzeszczała krzyczała płakała kapała i biła innych a mamsuia nic - nie reagowała wogóle więc pasażerowie zwrócili jej uwagę a ona na to że wychowuje swoją córkę bezstresowo
a na to młody chłopak wysiadając z autobusu przyklejił jej gumę do żucia na czoło i powiedział moi rodzice tez wychowywali mnie bezstresowo
