Dobry wieczór wszystkim
Łoo matko masowa produkcja tych stron,nie zdązyłam wszystkiego jeszcze przeczytac.
Moje wyjce kochane dziś spały do 8 i ja tez.
Co do stłuczek i uderzen to nam sie juz kilka małych wypadków zdarzyło,nio ale na tym nie koniec.
Poszłam dzis na zakupy i dla siebie nic nie kupiłam ,Malutkiemu kupiłam czapeczke na wiosne .
Ja to wybredna jestem ,to to mi sie nie podoba albo z tym coś nie tak.
Dziś mój Kacperek został na noc u babci,jestesmy sami tylko ja i Iguś.
Mój tż jest w niemczech wraca w niedziele .A moze moje malenstwo da pospac mamusi jutro do 8 bynajmniej.
U mnie kuracja czosnkowa dalej trwa.Nawet katar powoli przechodzi
i gardło tak bardzo nie boli.A mój głos pozal sie boze (jak chłop mam )zachrypniety.
Chwale sie Iguś wczoraj wypił 180 ml soku bobofruta.
Zmykam
bo nie iwem czy o 6 nie bede miała pobudki