Doris współczuję Ci tego marudnego ząbkowania. U nas obyło się bez większych sensacji. Przynajmniej przy dwóch dolnych jedynkach, zobaczymy jak będzie dalej.
no ja tez wlasciwie nie zauwazylam kiedy wychodzily te zeby.a tak podgadam i chyba procz tych dolnych jedynek chyba i jakis gorny zabek idzie...ehhh
ale pogoda dzis do d...nawet na spacer nie ma jak wyjsc.wczoraj to cieplutko bylo a dzis juz plucha.paskudna taka jesien!
Witajcie!
Mam pytanko, jest ktoś z Gdyni? Gdzie składa się wniosek o becikowe? Czy w urzędzie miejskim przy Władysława IV? Ja nietutejsza:-) Pozdrawiam!
anitus72
no a ja przez ta pogode sie rozchorowalam i Raoulkowi tez z noska leci. Raoulek kombinowal kombinowal i w koncu 11 wrzesnia tez zaczal raczkowac..Teraz sie podnosi i puszcza i nawet potrafi ustac przez chwile bez trzymania.Strasznie jest nerwowy bo ida mu gorne zabki i wyjsc nie moga.Jak szly dolne jedynki to nawet nie wiedzialam kiedy a teraz strasznie marudzi
anitus72 ja jestem z Gdyni. Wniosek o becikowe składa się w Urzędzie Miasta przy Piłsudskiego. Jak wejdziesz do Urzędu to po lewej stronie. Trzeba przejść przez drzwi i tam jest stanowisko.
jekus, jak ja bym chciala, żebu moja Kinga juz siedziala i raczkowala...
A tak swoja drogą, powiedzcie mi kochane czy jak podawalyscvie inne pokarmy niz mleczko to czy Wasze dzieci od razu skumaly ze to trxzeba polknac? Bo jak cos probuje podać Kindze to ona to wypycha jezykiem z buzi.
doris po prostu Kini nie zanikł jeszcze odruch ssania. Nowe potrawy należy podawać jak ten odruch zaniknie. Moja Majeczka od razu zakumała, że trzeba połykać, ale ja podałam jej dopiero pierwszą marchewkę w poniedziałek, bo ona ma skazę , a ja karmię piersią.