Narazie mam zażywać 3 x dziennie 0,05% xyrogel do nosa, do tego wapno 3 x po 2 tabletki (bo to coś uszczelnia) przez 3 dni, potem 3x 1 przez kolejne siedem i 3 x dziennie dużą dawkę wit. C. Dodatkowo parówki z wic vaporu (malutką ilość z gorącą wodą, ale ważne by tylko w takim plastikowym pojemnikiem z maseczką, a nie pod ręcznikiem w misce jak kiedyś, bo można zemdleć) No i dostałam antybiotyk, ale mam go zacząc brać tylko w wypadku gorączki ponad 37,5 - Duomox 1.0 (lekarka zapewniła mnie, że jest bezpieczny dla kobiet w ciąży i myślę, że wie co mówi, bo jej mąż jest ginekologiem), więc narazie się wstrzymuję. Na ból można zażyć tylko paracetamol, ale tylko w małych ilościach. Pomagają też ciepłe okłady na zatoki, ale lekarka powiedziała, że każdy musi sam spróbować i stwierdzić czy mu odpowiada. Mi pomaga, ale na krótko. Podczas kąpieli kładłam sobie ciepły okład na czoło. Dzięki temu nie boli głowa. Trochę musiałam czekać na efekty i wczoraj miałam kryzys, ale dziś jest naprawdę lepiej ;)