hej dziewuszki
Ostatnio zaniedbalam forum

po wakacjach rozleniwilam sie to raz, a dwa: wciaz siedzielismy i wspominalismy minione dni w Polsce albo opoiwadalismy znajomym, ktorzy nas w tym celu odwiedzali
Poza tym rozchowalismy sie. Wpierw Kourosh zlapal pierwszy w zyciu katar ( na szczescie juz minal, a nawet dobrze sie nie doczepil do nochalka, bo tylko nos mokry byl przez kilka dni), ale to ja jako pierwsza poleglam : goraczka, zapchany nos, bole w kosciach itp ... a dzis D juz narzeka , ze boli go glowa ... najbardziej martwi mnie,ze Kourosh nie ma apetytu i od 2-3 dni prawie nic nie je

co zrobic?
Malo tego... wiesci z Polski tez nie najlepsze ... mama ma powazne bole serca ... wykrzywilo jej lewa reke juz kilka razy w przeciagu 3 tyg

nie moge jej przekonac by nie palila i pila mniej kawy ... niestety praca dostarcza jej mnostwo stresu... komu nie? ... i ma takze niskie cisnienie , wiec ratuje sie kofeina
Zlych wiesci nei koniec ... moja siostra po roku czasu rozstala sie z chlopakiem i dziwne jak to moja mama napisala w nerwach ' poszla w dluga' ... nie ma jej od 2 dni
tak wiec same widzicie ... nie mam sil na nic ... czuje fizyczna i psychiczna bezsilnosc ...
a na dokladke : w sypialni, kptra i tak jest wyjatkowo chlodnym pokojem ( latem to ogromny plus), bo jest od strony polnocnej ... zepsul sie kaloryfer , wiec troche marznac zaczynamy, Kourosh spi praktycznie z nami z tego powodu ( co zupelnie mi sie nie podoba ... chociac uwielbiam z drugiej strony) ... mamy dodatkowy, elektr. grzejnik,ale to nie rozwiazuje problemu ...
jedyna dobra wiadomosc, ktora czesciowa mnie przeraza : kupilismy bilet do Szwajcarii na poczatku pazdziernika lecimy odwiedzic D znajomych ... spedzimy n tam tydzien ... w zyciu nie widzialam tych ludzi ... i nie bylam w tym kraju ... wiec obawiam sie troche podrozy w nieznane ...
koncze ... sama jestem w szoku,ze chialo mi sie tyle naklikac ... glowa mi peka
[ Dodano: 2007-09-20, 13:29 ]
widze,ze nikogo nie ma
buziaczki dla wszystkich dzieciaczkow :ico_buziaczki_big: