Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

21 wrz 2007, 13:21

Idę do dr Roszkowskiego, a u niego chyba lepiej nie grymasić. W sumie dziwne bo słoną kasę się płaci za USG. Swojemu ukochanemu opowiedziałam jakie mogą być wersje wydarzeń i ma się zastanowić czy da radę. To już widzę co będzie przed porodem... :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

21 wrz 2007, 13:35

mamamonia, zapytac zawsze możesz, a nuż lekarz nie będzie miał nic przeciw... Twój ukochany też przeciez może iśc z Tobą chocby dla samego towarzystwa, nawet jak lekarz powie, że niestety nie może byc przy USG, to zaczeka w poczekalni :ico_oczko: ...
chyba, że naprawde ma opory to lepiej go nie zmuszac, bo jeszcze bardziej się zniechęci...
pa zmykam w końcu do tego łóżka

malgoska
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1756
Rejestracja: 25 sie 2007, 10:10

21 wrz 2007, 19:07

...
Ostatnio zmieniony 24 lut 2009, 12:14 przez malgoska, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

21 wrz 2007, 21:39

dziewczyny a myślałyscie juz czy bedziecie rodzic same czy z mężami???

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

22 wrz 2007, 08:48

Kiedyś miałam mieszane uczucia. Ostatecznie bym chciała razem, ale chyba nie do końca... Tzn chcę aby był ze mną, ale wolę oszczędzić mu tych mniej estetycznych widoków. I ja i on lepiej byśmy na tym wyszli. Zależy mi na jego wsparciu, ale nie będę go zmuszać jeśli stwierdzi, że nie da rady.

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

22 wrz 2007, 10:51

myszka masz racjie z moim humorkiem o niebo lepiej.

[ Dodano: 2007-09-22, 10:57 ]
jesli chodzi o porod to nie wyobrazam sobie zebym byla sama. jakkolwiek bedzie miedzy nami bede chciala zeby byl przy mnie tatus maluszka. poltora roku temu rodzilam ze swoja przyjaciolka dziecko bo jej maz byl za granica. byla od samego poczatku do konca. wspominam to jako niezwykle chwile! dla mnie nie bylo nic obrzydliwego ani sam moment porodu ani wychodzace lozysko, nic. bardzo ciesze sie , ze wtedy bylam z magda bo wiem dokladnie czego moge spodziewac sie w kwietniu.

[ Dodano: 2007-09-22, 11:01 ]
a przypomnialo mi sie jeszcze co mowila pozniej magda. to byl jej drugi porod, pierwszy byl z mezem i magda mowila, ze lepiej jej sie rodzilo ze mna. czula sie swobodniej i byla bardzo ze mnie zadowolona. moze wiec facet mimo, ze ten ukochany nie jest taki niezbedny w tych chwilach.

Awatar użytkownika
eVe80
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 574
Rejestracja: 23 sie 2007, 18:22

22 wrz 2007, 12:15

Witajcie kwietniówki po długiej nieobecności, ale cosik mnie choroba pobierała. Już jest dobrze wykurowałam się herbatką z miodem i cytryną na zmianę z herbatką z sokiem malinowym. Gardło pułkałam wodą z solą oraz na noc wypijałam gorące mleko z masłem, czosnkiemi miodem. Pomogło, już jestem zdrowa.
echo1978 gratuluje ciąży bliźniaczej, masz śliczne maleństwa. :ico_haha_01:
asika82 fajne przeżycie z porodem koleżanki. Cieszę się, że układa się z tatusiem, a już jak zobaczy dzidzie to już na pewno zmięknie. :ico_brawa_01:
mamamonia ja ide do lekarza w poniedziałek i właśnie nie wiem czy będzie mój mąż przy badaniu USG. Jeżeli mi zrobi dopochwowe to raczej nie. Nie wiem czemu ale jakoś wolałabym żeby był ale przy zwykłym USG.

A co do porodu to na pewno mój mąż nie bęzie przy porodzie. On jak zobaczy kropke krwi to mu się słabo robi, więc chyba nie da rady wytrzymać. Bardzo chciałabym żeby moja siostra była ze mną, ale nie wiem czy da rade przyjechać na czas, mieszka w Warszawie.

Ja już mam wizyte u dentysty za sobą, nie było źle. Na następną kontrolę mam się zgłośić dopiero w styczniu więc na razie mam luzik.

Ok rozpisałam się, trzymajcie za mnie kciuki w poniedziałek o 16, bo mam wizyte. Zdam relacje zaraz po powrocie.

Miłego weekendu Wam życze. :-D

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

22 wrz 2007, 18:39

Witajcie kochane,
Asika, ciesze się, że Twój humorek lepszy :ico_brawa_01: , oby tak dalej :ico_oczko: , super, t przeżycie z koleżanką, ale ja chyba bym się bała hehe,
przypuszczam, że to nie chodzi koniecznie o to aby był przy nas nasz facet, ale osoba bliska, z którą czujemy się pewnie i wiemy że możemy na nią liczyc...
edit53, hmmm chciałabym z mężem, jest mi bardzo bliski i wiem, że zawsze mogę na niego liczyć, to też jeśli powie, że nie to nie będę go zmuszać, ale chciałabym, bo wiem że z nim będę spokojniejsza...
A Ty?
eVe80, super, że już wyzdrowiałaś, ja się jeszcze kuruję, mam nadzieję, że w końcu mi się uda wyzdrowieć, bo mam już dośc...
zmykam do łóżka, życzę Wam udanego weekendu papa

Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

22 wrz 2007, 20:09

Myszka_ pisze:A Ty?
ja własnie tez bym wolała z mezem chociaz matiego rodziłam sama maz był za drzwiami ale to było dawno ,teraz chciałabym zeby był przy mnie i trzymał mnie za reke ,wole jego niz tych praktykantow ktorzy stoja i gapia sie i sprawdzaja czy czuja główke buuuuuuuuu :ico_zly: mialam tak z matim i myslalam ze ich rozwale :ico_olaboga: cos mnie gardełko pobolewa ide zrobic sobie gorace kakałko .kolorowych snow :ico_haha_02:

malgoska
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1756
Rejestracja: 25 sie 2007, 10:10

22 wrz 2007, 21:07

...
Ostatnio zmieniony 24 lut 2009, 12:15 przez malgoska, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość