Hejka....witam i o zdrowie pytam...
Najslodsze zyczonka dla Mateuszka...i wogole buziaki... :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
My juz po sobotnim sprzataniu..Maya dzis swietnie spala..tylko 1 pobudka byla na pelnego cyca i kupa poranna sliczna-zolta i bez zelu

i od razu lepszy humorek...tylko strasznie nam ulewa od jakis 3 dni...co zje to 3 razy odda

glodna nie jest chyba bo nie placze...a teraz usnela za drugim podejsciem...ciekawe na jak dlugo

A w tym ulewaniu wcale nie pomaga nam to cale kulanie...wierci sie jak wsciekla...
Wynikow wczoraj jeszcze nie bylo..powiedzieli ze trzeba jeszcze kilka dni poczeac-to juz bedzie poltorej tygodnia odkad ma te dziwne objawy...
o no i jeszcze Wam powiem co sie u nas stalo...Maya wczoraj robila kupe w lezaczku ,nie przypielam jej bo jest bardzo gleboki,ma w nim pupe w dziurze i przeciez bylam przy niej....ale nie upinowalam jej..

...odwrocilam sie na chwilke do telewizora i patrze na nia a ona siedzi taka pokrzywiona na podlodze,z glową opartą o nogi lezaczka i nie placze....wypadla jakos

nie wiemy jak...nie plakala wcale ,byla w pozycji siedzącej pokrzywionej...

Matko ile sie strachu na jadlam,biore ja na rece a ta sie smieje...pytam jak wyszla a ona w glosny smiech

.......mam nauczke...zapinam ja teraz na 4 spusty nawet jak nad nia stoje!!!!!