Natashko nie moge wyjsc z podziwu jakie sliczne fotki wkleilas hihihi to na palcu zabaw z raczkami podniesionymi to normalnie jakby mowil : Poddaje sie hihihi a te ubranko z urodzinek no super po prostu i jaka ty laseczka hohohohohohohohoho!!!

a co do dunek to ja wlasnie pierwszy rok odbieralam je jako bardzo brzydkie hihih ateraz jak juz sie przyzwyczailam do ich innej natury to sie nie moge nadziwic jakie niektore piekne sa hihihihii
no ja w chorobskach znowu

i maz

tylko Julcia zdrowa.....pojechalismy na weekend do tesciowki i kurcze zaczelismy wymiotowac jedno po drugim tesciowka sie zajmowala Julenka caly dzien a ona tez zapalenie gardla dostala

prababka wymieniala nam kubelki na wymiociny, do wczoraj nocy mialam sie diabelnie normalnie jakby rodzila, powiedzialm mezowi ze kuczre w zyciu an prod naturalny sie juz nie zgodze, ze tylko cesarka

normalnie mialam skurcze brzucha taka potworna infekcje zlapalismy, a Julenka duzo plakala za kazdym razem jak mnie widziala wyciaga do mnie raczki, dzis do opiekunki, a ja musialam sie zmobilizowac z chorbskiem i wstac i na egzamin isc

maz mnie zawiozl i odwiozl, ogolnie mysle ze zdalam hihihi bo to tylko pisemny byl, nom ale ciagle caly dzisiejszy dzien mam omdlewania maz to samo, rozwolnionko, wszystkie kosci bola, no i jak kaszle to mnie pluca normalnie bola, a goraczke wnocy mialam potworna 39,5 stopnia...

nigdy wiecej chorobsk!!!!!
no jedno co dobre to JULENKA MA PIERWSZEGO ZABKA!!!

stad chyba te kupki takie...