Hej, hej!
Ale się rozpisałyście, że ho, ho. Zaraz Was "poczytam", ale najpierw muszę Się córką pochwalić. Przeczytałam, ze
Amelka zrobila kupkę do nocia. I wtedy uprzytomniłam sobie ze Arusia w tym "wieku" już zadzałam na nocniczek i kupki robił. I szybko się nauczył właśnie kupki robić, miał trochę więcej jak rok gdy sam wołał kupkę. Ale kupkę, siku dłuuuugo nie. Dopiero w tego roku zimą (tuż przed Alą) pozbyliśmy się pieluszek na dobre. No, rozpisałam się o Arusiu a miało być o Ali. Otóż wczoraj jak zauważyłam, że "coś idzie" posadziłam Alę na nocnik. Pierwsze: zdziwienie gdzie ona siedzi, ale dałam jej parę zabawek i siedziała wyobraźcie sobie GODZINĘ! Ale na siku się skończyło. Chyba się zestresowała

. A dziś znów ja posadziłam i .... ZROBIŁA!!! Moja córcia zrobiła pierwszą kupkę do nocniczka. Teraz muszę tylko przypilnować: zrobi nie zrobi, ale sadzać codziennie, niech się przyzwyczaja. Bo jak pisze
Karolas to wielkie udogodnienie, gdy dziecko chociaż kupki nie robi w pieluszki!