ja jak jest takie wietrzych ojak dzis to odpuszczam spacery , bo dla dzieci podobno wlasnie najgorszy jest wiatr i mzawka...a dzis takie morzne powietrze i do tego jeszcze kropilo co jakis czas wiec beznadzieja
za to jak jest slonko to moglabym caluy dzien siedziec an dworze...na lato musze kupic jakas duza parasolke dla Oskarka bo jak bede duzo spedzac czasu na ogrodzie to on ze mna
Wiola ty piechurze