Aneta 30, ja wczoraj polozylam sie na wieczor na lozeczku i wsluchiwalam sie w swoj organizm chyba z godzine i nasluchiwalam i nasluchiwalam, ale niestety moja fasolka milczy nadal jak zakleta, nic nie chciala dac znaku. moj brzusio byl twardy wiec za wiele nie przyciskalam dlonia by cos wyczuc, ale mimo to nic konkretnego sie nie dzialo, takze jeszcze musze poczekac.
jeszcze jedno dziewczyny, dzis przelozylam moja wizyte u ginka z 2 pazdziernika na 19 poniewaz moj ukochany maz mnie o to poprosil, powiedzial ze tez by chcial zobaczyc fasolke na usg, a teraz jest za granica takze by jej nie zobaczyl. pewnie teraz ciagle wizyty wypadaly by podczas jego nieobecnosci. dlatego wolalam przesunac, mi tez bedzie weselej jak oboje zobaczymy brykajaca fasolinke po brzusiu. a jak pojde do ginka to juz bedzie 18 tydzien ciazy takze moze zobaczymy moze wtedy juz poznamy plec malenstwa.
buziaczki dla was