Awatar użytkownika
dorotex83
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 669
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:43

28 wrz 2007, 17:50

Kasiu a ginekolog nie może poprostu jej zamrozić bo jak ja miałam nadżerkę to miałam ją leczoną lekarstwem i powiedził mi że teraz wypalania się nie stosuje. Ale za to można zamrozić :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

28 wrz 2007, 18:31

hmm... moj ginekolog polecił mi wypalanie.. słyszałam, że to juz jest stara metoda...

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

28 wrz 2007, 18:34

Oj wypalanie nie!!!! tylko wymrażanie, ale tez wtedy gdy leki nie pomagają, wiem co mówię. To najgorszy sposób, ja długo cierpiałam, nic nie pomogło, już od dawna się nie stosuje tej metody bo tak na prawdę jest mało skuteczna, czemu ktos chce ci zrobić taką krzywdę. Ja przed nieudolnosc lekarza miałam problemy przy porodzie. Po wymrażaniu odrazu mi przeszło...

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

28 wrz 2007, 18:46

oj Asiu nie strasz mnie :( nie wiecie tylko czy po wypalanej nie ma problemów z zajściem w drugą ciąże?

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

28 wrz 2007, 18:55

Kurcze wiesz co sa lekarze którzy twierdzą że takie wypalanie może miecnegatywny wpływ na zajście w ciążę. Ja ma przykre dośw z wypalaniem, nic to nie dało :( Wymrażanie może tez nie było przyjemne, ale skuteczne i nic mi się nie stało, bo udało mi się zajść w ciążę, ale miałam problemy z rozwarciem, szyjka nie chciała się rozszerzyć :ico_placzek: Po zabiegu (wymrażania) jest mały dyskomfort, a nadżerke miałam na całej szyjce, prawdobodobnie powiększyła się po tym nieudolnym wypalaniu. Ponad rok zwlekałam zanim poszłam ponownie do gina, ale jak usłyszałam o wymrażaniu odrazu pobiegłam. Nie chce cię straszyć, może akurat będzie inaczej, ale ja wpominam to jako mało przyjemny incydent.

Awatar użytkownika
dorotex83
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 669
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:43

28 wrz 2007, 19:42

ja słyszałam że wypalają już kobietą które nie planują dziecka - tak robili mojej mamie
ja nadżerkę leczyłam farmakologicznie - tydzień w tydzien u ginekologa zero seksu ale się udało ale ginekolog i tak powiedział że gdyby się nie powiodło to będzie wymrażać a nie wypalać

może Kasiu podpytaj się co sądzi Twój ginekolog i wtedy podejmij decyzję

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

28 wrz 2007, 20:04

Dziewczyny tak zrobie! dowiem się co i jak.. rozniej jest.. jedne kobiecie pomoze wypalanie innej zamrażanie.. moja mama miaął wypalaną- no ale wiecej dzieci pozniej nie miała... nie chciała. Ja planuje jeszcze jednego malucha.. i nie chciałąbym poronić czy miec jakies kłopoty podczas porodu..

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

28 wrz 2007, 20:50

Kasiu moja kolezanka miala nadzerke i lekarz przed zabiebiem ją zapytał czy planuje jeszcze kiedys ciążę bo jesli tak to moze tylko zamrozic a absolutnie wypalac... jak tylko przeczytalam ze chce Ci wypalac to aż mnie brzuch rozbolał z nerwów... Ja tez bym nie wiedziala,ze wypalanie moze utrudnic a nawet uniemozliwic zajscie w ciąże :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

28 wrz 2007, 21:15

jeju ale ja głupia jestem.. naiwna... lekarz mi powie WYPALaĆ i ja się tak łatwo godze... jutro z nim pogadam... musze konsekwetnie zaznaczyc ze chce miec drugą dzidzie.

wiem tylko ze zamrażanie nie jest refundowane przez NFZ.. podobno.. a taki zabieg mało nie kosztuje. Myśle że w granicach 150-200 zł.

Gabrysiu obiecuje że prześle :-)

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

28 wrz 2007, 21:21

Drogi zabieg, ale chyba warto by później nie miec żalu gdyby co... Ja przed tą durna nadżerkę problem miałam podczas porodu :ico_zly: Ale musiałam się jej pozbyc przez wymrażanie bo jak pisałam wcześniej, miałam na całej szyjce :ico_placzek:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości