diem pisze:wocilismy ze spacerku ... i co sie wydarzylo? moj D. malo co nie odjechal beze mnie
posadzilam synka w foteliku na tylnym siedzeniu
zapielam ... a on ruszyl
serce przestalo mi bic przez moment ...
zamyslil sie bidulek
wiec , lopatologiczny wniosek:
myslacy chlop stwarza zagrozenie!
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość