A u nas kazdy ma swoje, nie moge tego zrozumiec i z poczatku bylo mi ciezko tym bardziej, ze ja nie pracuje i mieszkam w obcym kraju. Z marnych pieniedzy ktore dostaje za sprzatanie musze robic zakupy do domu, a wchodzi tu wszystko, a on placi reszte i tak jest mu z tym zle, ze on musi tyle placic ze swoich pieniedzy a ja nic