25 lut 2009, 16:35
Na szczęście moje maluchy śpią w samochodzie. Kinga już nie tak szybko zasypia jak kiedyś, ale nawet jeśli nie śpi, to siedzi grzecznie. Był jednak taki okres, że wyjmowała rączki z szelek fotelika i siedziała przypięta tylko w kroku. Dobrze, że jej to przeszło.