ja jeszcze nie grzeje, ale na lozeczku oskarka powiesze najwyzej tej nocy pieluszki mokre...
i poczekam do jutra zobacze jak bedzie dzis w nocy i jak sie nie poprawi to malego zarejestruej do lekarza, wlasnie dla mnie dziwne jest to ze w dzien jest ok a to w nocy sie zacyzna taki kaszel duszacy
my to sami sobie grzejemy bo mamy gazowqe, ale rachunki w zime sa straszne
takie kolosalne kwoty ze szok
no ale coz inaczej sie nie da na razie
musze mojego baczka przetrzymac ze sapneimdo 12 bo chcialabym aby zasnal mi u kolezanki ajk go zostawie, nie che aby miala z nim jakikolwiek klopot , co prawda niebedzie mnie ok 1,5-2 godzin ale zawsze cos...
jeju dziewczyny nawet nie wiecie jak mi glupio malego zostawiac z kims
ale w sumie nie mam innego wyscia... czasami trzeba honor schowac w kieszen
i tez sobie wymyslilam jeszcze jedna rzecz, jak Oskarek skonczy 1,5 roku to moze zaczne sie za praca rozgladac.. jak znajde cos fajnego to go zapisze do takiego prywatnego przedszkolo_żlobka tam gdzie mialam pracowac (ale babka sie nei odezwala) fajnie tam jest, takie domowe warunki a ii opiekunki super, zupelnie inna atmosfera niz w normalnym zlobku czy przedszkolu.... nie potrafie tego opisac czemu ale jakos tak to odczulam...
do tego wszystkiego moja przyjaciolka tam pracuje, na razie na pol etatu tylko bo pierwsze pol etatu w normalnym przedszkolu ale mysli oprzeniesieniu sie do tegio prywatengo iwec tym bardziej bylaby zawsze jakas zaufana osoba przy Oskim
na razie oczywiscie tak planue i sobie mysle ale kto wie