jestem
i powiem szczerze , ze namawiam Pania Małgosie , zeby opiekowała sie Hubertusem - na razie na godzin pare 2-3 razy w tygodniu - ja ja traktuje jak rodzine .. w sumie - była u nas jak ja w ciazy chodzilam i to taka ciepła osoba ...no zobaczymy
co do diet ..hmmm .... moze i działaja ...ale dla mnie troche naciagane ..ja tam wierze w sile 1000 - 1200 kcal - chudnie sie w mig .. a jezeli któras ma duży problem - i NIE KARMI PIERSIA
- to do lekarza i niech przepisze meridie - działa - ośrodkowo wprawdzie - czyli na móżg - zachamowuje ośrodek łaknienia ( kosztuje duzo - ale działą) - ja przepisuje sie tak naprawde ludziom z problemami otyłości - zeby zmienili swoje nawyki zywieniowe - bo po prostu nie chce sie jesc i przyspiesza przemiane materii - NIE WOLNO przy wysokim lub "skaczącym" ciśnieniu ... działania niepożadane - które zaobserwowałam ja lub moje znajome
( kiedys stosowałam ) - ciągle chce sie pic , bezsenność, bóle głowy, " nakręcenie" - niesamowita energia ....
przypominam , żę to LEK!!!! nie ziółka Pani Krysi - może działać róznie - ale jeżeli ktoś jest zdesperowany .. to polecam