Czesc kochaniutkie!
Po pierwsze - Helence najsredeczniejsze zyczenia
zdrówka, radości i rzeki mleczka zyczymy!!!!!!!!
Po drugie - Juli cały świat, a zwłaszcza czerwcówki są z Ciebie edumne!!!! Brawooooo
oby tak dalej z egzaminami
Po trzecie - Kamilko jasne, ze zauwazyłyśmy, ze Ciebie nie ma, ale ja tak jak reszta dziewczym myślałam, ze nie mozesz się męzuliem nacieszyć
i wogóle jak wchoziłam na TT miałam pisać, ze nam gdzieś zaginęłaś
Beatko dzieckiki są rewelacyjnę!! Miśkla oczy i Julki puce Boziu są słodkie!!!!!
Martaja fajny ten Twój synelek
No właśnie.. kto by mógł pomyśleć, ze mozna będzie z taką łatwością oglądać filmiki... Niech zyje internet!!!
Gratuluję wszystkim zjedzonych jabłuszek!!! Ja jeszcze z miesiąc poczekam ;)
Aniu tak mi przykro, ze Helenka wczoraj dała taki popis..Mam nadzieję, ze dizisiaj będzie leipiej i szczepionka jej nie zepsuje dnia!
Kamilko mam nadzieję, ze Tomuś juz będzie robił dłuzsze przewry mięzy posiłkami w nocy
Lucy, ja tez czytałam i myślałąm o czym dziewczyny piszą z tą wkładką hehe Ja narazie nie wyciągałam nic, Wańka jeździ i nie sprzeciwia się, więc niech narazie będzie ;)
Karla świetnie czyta się takie rzeczy, ze dziecko się śmieje, ma dobry humorek i słodko sobie gaworzy
brawo dla Pana Kabana
No a my wczoraj byliśmy na szczepieniu, Wanesska zapłakał tylko przez3 sekundy, a właściwie zakrzyczała tylko i zaczerwienila się starsznie, ale potem juz była cicho
dzielna ta moja córa, nie ma co
ale za to jakoś do kąpieli marudna była.. moze to reakcja po szczepieniu.. ale za to dzisiaj spała do 9
juz ja zaczęłam wybudzać (czyt. hałaśliwie się zachowywać, głośniej TV) bo pielucha juz pękała, a mi piersi wysadzało
wyzarła dwa cyce i bawi się na macie.
Kurde jestem trochę zawiedziona pediatrą.. Co nie powiesz , jedyna jej odpowiedź :tak dziecko moze robić" "takie coś moze być" :to nic groźnego, dzieci tak mają" Mówię, ze mała krzyczy porzez sen, popłakuje i macha rękami i nogami przez sen - mówi TAK MOZE BYĆ, mówię ze ulewa okropnie (no naprawdę az dpo przesady... prawie 10 razy dziennie ją przebieram.. i siebie tez i pościel i przykrycia dookoła..) - DZIECI TAK MAJĄ, a przepisała jakiś bezskuteczny lek który braliśmy przez 6 tygodni, teraz jakiś drugi, mam nadzieję, ze pomoze. Mówię o śmierdzących kupach i zielonych jak szpinak - TO NIC GROŹNEGO... Ciemiączko tez.. Pytałam o Cebion - nawet nie dała mi jasnej odpowiedzi i nie wiem mogę podawać czy nie? Myślę, ze 2 kropelki dziennie nie zaszkodzą, a tylko wzmocnią odporność na jesien i zimę, zwłaszcza, ze zamierzamy chodzić na basen - zmiana temperatur itd... Sama nie wiem.. moze się czepiam ?
Aha uszom nic nie będzie jak zamoczymy.