Doris...ekonomie bym przezyla ale np.rachunkowosci to juz ...zaraz mi sie szkola srednia przypomina i ciesze sie ze ie musze juz tego przerabiac ...wspolczuje tych 10h...bidna twoja pupa...
Anza dawaj foty i to juz!
Zborra..mowisz jak na speedzie...no coz mi by sie chyba troche ruchu przydalo
wybaczcie ale reszty nie pamietam...boli mnie chyba zoladek ...a zjadlam frytki z sosem czosnkowym ,zapilam kilkoma lykami pepsi a na koniec piwkiem z soczkiem malinowym i juz widze jak bedzie moje dziecie cierpialo ....dziemy spac bo A. na 6.00 na nadgodziny sie wybiera...