a ja dziś postanowiłam już nie męczyć Gabi,bo ostatnio jej wciskałam na siłę,żeby jeszcze trochę pociumkała,ale ona sama zrezygnowała do tego stopnia,że trzymała cyca w buzi i patrzyła na mnie z uśmiechniętymi oczami,robiła to chyba tylko dla świętego spokoju,żeby mama nie męczyła
no więc od dziś już nie męczę,ona nawet nie zaóważyła zmiany,a moze nawet jest zadowolona.Za to ja muszę przyzwyczaić się do nowej sytuacji i do utracenia jakby części siebie...
Dziś przełomowy,wyjątkowy dzień,pierwszy dzień wiosny,Gabi kończy 9 miesięcy a ja ...żegnam się z cycowaniem.