edzia29
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 45
Rejestracja: 21 cze 2007, 13:08

07 paź 2007, 09:05

właśnie,właśnie!wole sama sobie kupić to co mi się podoba.mój mężuś pojechał na grzyby ,kacpula je śniadanie a ja ma chwile żeby coś Wam sklecić.co do ubranek to kupiliśmy wczoraj kombinezon na zime dla dzidzi.mąż już nie protestuje,dał sobie przetłumaczyć. :ico_brawa_01: wózek i łóżeczko też mamy już wybrane. :-D .pozdrawiam i życzę miłej niedzieli!!!

Obrazek

Obrazek
Obrazek

robak
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 826
Rejestracja: 27 cze 2007, 11:53

07 paź 2007, 09:28

iwona83 wielkie dzieki uwielbiam pizze :-D
wiesz nie ma sie co lamac przybraniem na wadze, przeciez po porodzie waga spadnie :ico_haha_02: a jeszcze jak bedziesz karmic piersia to wogole nie ma sie czym martwic :-)

edzia29


masz racje lepiej samej kupic to co sie chce zeby pozniej sie nie denerwowac ze nie takie jak sie planowalo, ja tez musialam dluugo mezusia przekabacac by zaczac zakupki robic ale dal sie przekabacic jak mu powiedzialam ze jak nie zdazymy to bedzie musial sam po sklepach chodzic i wybierac czego on nie znosi , cgyba jak wiekszosc facetow :-D i zupelnie inna byla rozmowa :-D
no ja jeszcze nie mam kombinezonu bo narazie nigdzie takiego malego nie dostalam wszystko 3-6 a 0-3 nie spotkalam narazie mam tylko taki do wozka na 2 nozki raziem a do samochodu juz taki nie pasuje i musze kupic drugiale na szczescie ten jeden jest z odzysku takze z kosztami nie jestem w plecy.

dziewuszki

jakie bedziecie pieluchy uzywac dla malenst?? mi polecono od razu pampersy firmy bella startery jakies bo ponoc orginalne pampersy startery maja za szerokie nogawki i nie nadaja sie dla noworodkow...

trzymajcie sie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

07 paź 2007, 10:00

edzia29 jaki rozmiar kombinezonu kupilas bo ja mam 56 to jest na 0/1 miesiecy ale czytalam na innym forum i dziewczyny pisza ze najlepiej 68 jak nie wiekszy

robak ja mam pampersy oryginalne kupilam jeszcze jak w polsce bylam i tak sobie leza ale tak i tak bede musiala zmienic bo tutaj nie ma a karmic piersia chce jak najdluzej a przynajmniej do maja bo wtedy jade do polski no i wiadomo po drodze bedzie mi wygodniej

Awatar użytkownika
Asikk
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1129
Rejestracja: 23 sie 2007, 18:02

07 paź 2007, 11:10

iwona83, witam ja kombinezon kupiłam na 80 bo tak policzyłam ze w naj gorszym wypadku pogodowym to i do kwietnia więc to prawie 5 miesiecy i nie chce mieć niespodzianek ze bedzie zamały nim sie zima skończy :ico_olaboga: .robak, Ty sie kobieto kuruj i nam nie choruj :ico_nienie: :ico_nienie: nie wolno. ja do kuracji nie nie dodam bo wszystko już Jola_85, napisala brawo :ico_brawa_01: no mnie jeszcze duzo pomogła herbata z cytryną sokiem malinowym i łyżeczką miodu. Polecam.Jola_85, Ja się też wpisuje świetny pomysł. A data ok

Asikk lat 32 Woj. Pomorskie Gdynia TP 27.12.2007

Ale ja czuje że to bedzie wcześniej tak na początku grudnia. całusy dla was no i przywiozłam torta od dziadzi i dzieki za życzenia :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

robak
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 826
Rejestracja: 27 cze 2007, 11:53

07 paź 2007, 11:34

a!!! ja tez oczywiscie sie dopisuje

Ania lat 23, woj.lubuskie, Gorzow Wlkp.

Awatar użytkownika
Jola_85
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1029
Rejestracja: 17 maja 2007, 12:49

07 paź 2007, 13:33

Witam was dziewczynki...Lista uzupełniona.
Wczoraj juz nie zaglądałam bo strasznie zle sie czułam,ale dzis juz jest ok cos porobilam w domku i od razu lepiej...

Mam załamke dziewczyny,wysiadam psychicznie i niewiem jak to dalej bedzie.Chodzi oczywiscie o meza...Mam juz dosc wypominania wszystkiego,dogadywania,docinania :ico_placzek: Ja robie w domu wszystko,a on ostatnio siedzi w domu nic nie robi i jeszcze mu zle :ico_placzek: .Niewiem juz jak z nim rozmawiac bo co powiem to mnie wysmieje mowi ze przesadzam i dalej robi swoje...W takie dni jak ten załuje,ze do niego wrocilam wogole (Bo ja juz od niego odchodzilam i nawet sprawe rozwodowa w sadzie juz mielismy)...Teraz musza cierpiec nawet dzieci...Wysiadam dziewczynki...Mam dosc......

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

07 paź 2007, 19:01

Czesc Dziewczyny u mnie dzisiaj strasznie wogole nie umiem siedziec tak mnie bola plecy w srode mam wizyte u ginekologa ale chce jutro zadzwonic i przelozyc wlasnie na jutro bo maz ma wolne i moglby mnie zawiez a ja dojezdzam 80km wiec byloby mi na reke mam nadzieje ze lekarz bedzie mogl mnie przyjac

pozdrawiam

robak
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 826
Rejestracja: 27 cze 2007, 11:53

07 paź 2007, 19:04

[/b]jola85

rybko nie denerwuj sie i nie ma co sie lamac , ciezko jest czuc sie nie rozumiana w zwiazku , ja mialam z moim mezem tez kryzysy i to odkad pamietam to ja wyciagalm reke na zgode bo atmosfera wisielcza mnie dobijala, chowalam dume do kieszeni wyciagalam reke, ale do pewnego czasu, kiedy doszlam do wniosku ze jesli nie ma racji on i to on powinien zabiegac o mnie a nie odwrotnie i kiedys kumpela powiedzial mi bym wyobrazila sobie ze moj maz caly czas jest na moje skinienie, ciagle zabiega o lozko,robi wszystko na co mam ochote i wogole stara sie byc we wszystkim idealny by tylko mi podpasowac to poczulam ze chyba nie moglabym byc z kims takim, draznilby mnie i chyba przestalabym go szanowac jakby caly czas ise ponizal by tylko mi podpasowac. A u nas bylo wlasnie tak tylko ze ja bylam ta osoba co za wszelka cene chciala byc idealna pod kazdym wzgledem. Zmienilam sie i dalam mu odczuc ze nie ma ludzi nie zastapionych, ze potrafie poradzic sobie bez niego i jesli wszystko mu przeszkadza to niech zyje sam. bylo ciezko , skonczyly sie kolacje pod nos, ponizanie bo panu cos sie znowu nie podobalo i takie tam i kiedy zauwazyl ze cos jest nie tak, ze nie bede na kazde skinienie to zaczal dopiero mnie doceniac.trwalo to troszke czasu i nie jedna noc przeplakalam ale czasem warto miec swoj honor i postawic na swoim.
Ciezko jest mi cos doradzic bo nie znam sytuacji ale wiem ze nie mozesz dac mu odczuc ze jest niezastapiony, przemysl sobie swoje zachowanie i swojego meza i odwroc role a moze dostrzezesz co mozna zmienic .

trzymaj sie cieplutko i badz twarda :-)

Awatar użytkownika
Jola_85
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1029
Rejestracja: 17 maja 2007, 12:49

07 paź 2007, 19:30

robak Dziekuje Ci za wsparcie i za rade...Wiesz u nas to wyglada tak,ze kiedys praktycznie nic nie robilam w domku,wiekszosc czasu spedzalam z Julcia poza domem z przyjaciolmi,wtedy maz mi wypominal,ze nic w domu nie robi i wogole i po przemysleniu wielu spraw stwierdzilam,ze w sumie ma racje i od dlugiego czasu ja sie bardzo zmienilam robie w domku wszystko nawet obiad podstawiam mu pod nos,jednak on jaki byl taki jest wcale sie nie zminil,najbardziej boli mnie to,ze nawet nie okazuje mi uczuc-juz nie pamietam kiedy mnie przytulil czy powiedzial,ze mnie kocha :ico_placzek: ....Niewiem juz co ja mam zrobic zeby zaczal traktowac mnie jak swoja zone,ktora takze posiada uczucia-ja mu o tym mowilam juz 2 razy jednak on jakby to olał bo nic sie nie zminilo.Czasami czuje sie jak niepotrzebna mu do niczego rzecz i to wykancza mnie psychicznie.Ehhh......

A tak ogolnie to czuje sie dobrze choc lekko zdolowana jestem przez ta cala sytuacje,wyplakalam sie dzis strasznie,az plakalam w glos jestem troszke padnieta wiec uciekam lulu :ico_spanko: ...Dobranocka

Awatar użytkownika
kaska28
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 838
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:31

07 paź 2007, 19:35

Iwona fajmy pomysł z dopisaniem telefonów. W razie czego można napisac sms-a i będziemy wiedziały co sie z którą dzieje. Mój numer to 605-761-377.
A tak w ogóle to robiłaś sobie zdjęcia i co...? Gdzie one są??? Szybciutko wrzucac je na forum :-D

Jola Słoneczko tak mi Ciebie szkoda. Ci faceci to mają nierówno pod sufitem. Żona w ciąży a on nic sobie z tego nie robi :ico_puknij: Nie powiem żeby mój mi usługiwał na każdym kroku ale widzę że stara sie mi duzo pomagac :-) No ale to jest mój drugi mąż więc wybierałam go z dużą ostrożnością :ico_haha_01: :ico_oczko:
Jola a rozmawiałaś juz z nim? Pisałaś kiedys że czekasz na rodziców i co było dalej ...? Jeśli pisałaś a ja nie pamiętam to sorki :ico_sorki: Staraj sie nie stresowac za bardzo bo małego nerwuska urodzisz :ico_nienie:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość