Dzieńdobelek
Maritka- ydanej imprezki, napewno nastrój Ci sie poprawi
takie pyszności macie jejku daj coś bo ślinotoku dostałam
Neel- mężuś pracuje w dużym zakładzie produkującym tkaniny i przędze polipropylenowe, jest kierownikiem działu handlowego, te imprezy ostatnio były związane z obchodzeniem 125- lecia istnienia firmy,a ostatnia impreza była organizowana przez jakąś firmę współpracującą, Daniel odkąd pamiętam to zawsze miał taka pracę, ze często wyjezdzał, teraz to jeszcze ok. bywało gorzej,
a ja z chęcia bym gdzies poszła ale nie mam wielu znajomych, koleżanki ze studiów powyjeżdzały bo przeważnie z innych miast były a my tez nie jesteśmy z Częstochowy więc rodziny tez tutaj nie mamy- ja podobnie jak Asia sama w obcym mieście
A ja mam @ i nic mi się nie chce, Daniel na budowę pojechał coś zrobić, mały śpi choć pewnie zaraz wstanie, a ja jescze obiadu nie zrobiłam
,a wczoraj cały dzień jeżdzilismy po sklepach ogladać umywalki, armaturę itp.