Awatar użytkownika
Iwona77
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 611
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:49

07 paź 2007, 19:02

anilewe,kajuniaWszystkiego co sie szczesciem zwie na nastepne dlugie lata oraz duzo milosci i zrozumienia nawzajem. :ico_tort:

U nas nocki spokojne, nawet ostatnie 2 dni Patryk rzadziej sie budzi na jedzonko, tylko tak dalej a niedlugo w ogole nie bede karmic.
A ile wasze pociechy jedza na obiadek,bo moj ostatnio to potrafi 200ml zjesc takiej zupki tak z dnia na dzien mu sie zmienilo,to samo z kaszkami ale samego mleka to malo pije ok 120ml.

mamajulcistrasznie wysokie to ubezpieczenie i chleb jaki drogi :ico_szoking:
A czemu jestes tam tak samotna, wiem ze rodziny brak ale nie poznalas tam nikogo nowego tak zeby sie spotkac pogadac choc wiem ze to nie to samo co rodzina.
hekkateja od poczatku przyzwyczailam meza do pomocy, tak wlasnie na wypadek jak wroce do pracy zeby nie miec potem przechlapane.

Nam w przyszlym roku tez minie 10 lat odkad jestesmy ze soba,na pewno to juz nie to samo co kiedys,brak polotu, kwiatow zreszta tez (no chyba ze okazja jakas),szkoda ze faceci zapominaja o takich rzeczach jak kwiaty,czule slowka, zwiazek nabralby kolorow a tak to taki bezbarwny jest.

mamaJulci
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 201
Rejestracja: 30 kwie 2007, 19:30

07 paź 2007, 19:52

Iwona77, swięte słowa - ja też nie mogę powiedzieć ze na okazje nic nie dostaję , ale jak chciałabym dostać czasami bez okazji..

znam tu kilka osób ale tęknię za moimi bliskimi i za moim miastem.. za moim krajem i za językiem polskim;-)

Pozatym chciałabym już pójść do pracy , mam ambicje - ciągle się dokształcam po jednym kątem i czasami myslę po co? jak i tak siedzę w domu..

ale nie zanudzam - inni mają gorsze problemy..

np. wczoraj w TVN uwadze była matka która napadła na bank bo nie miała na chleb dla dziecka- napisałam do Uwagi- jakąś paczkę zywnościową albo z ciuchami bym posłała ale zero odzewu..

Awatar użytkownika
Iwona77
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 611
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:49

07 paź 2007, 20:43

mamaJulci, a z drugiej strony patrzac, to ty tesknisz do kraju a ile osob chcialoby sie stad wyrwac ale sa ludzie co im nic do szczescia nie trzeba tylko pieniadze, nie powiem, bo ja chcialabym tez pojechac ale tylko zobaczyc jak sie zyje, chodzi mi głownie o strone kulturowa i potem wrocic, bo tak zostac to chyba bym tez nie mogla,tak mi sie przynajmniej wydaje.

Dziewczynyw przyszlym tyg idziemy na 10 rocznice slubu szwagierki, nie wiem co by tukupic, macie moze jakies pomysly? Myslalam o zrobieniu portretu ze zdjecia slubnego bo to by byla taka pamiatka na lata ale moze mi sie tak wydaje ze to fajne by bylo bo sama bym chciala kiedys sobie zrobic taki portret a co wy myslicie? Czy lepiej zostac przy czyms praktycznym jak posciel itp.

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

07 paź 2007, 21:00

IWONA77 taki portret na lata to fajna sprawa,mnie by bardziej ucieszył taki prezent niz posciel ;)
MAMA JULCI wiesz co ja mam wysokiego meza no 185 ma napewno i całkiem fajnie wyglada jak prowadzi ten wozek ale jak mowisz ze chcesz raczej z regulowana rączka to tu wybór nalezy do ciebie, ten rider tez fajny jest sporo u nas ich jezdzi ;).
A w jakim kierunku sie dokształcasz?co cie pasjonuje?
Ja miewałam takie dołki jak siedziałam z jednym dzieckiem z kacperkiem w domku, chcialm isc do ludzi jak najszybciej gdzies do pracy. A teraz jak siedze z Amelcią no i z Kacpim tez tylko ze on do przedszkola tez smiga wiec z Amelka wiecej siedze to mi do pracy nie tęskno,moze dlatego ze tam miałam nerwowke w ciągłym stresie łaziłam a jak wracałam do domu to czesto niczym bomba zegarowa wybuchałam-emocje z pracy przynosiałm do domku i był dym czesto dlatego mam teraz mega luzik psychiczny i do pracy mi nie spieszno chyba ze pozniej tak za dwa latka bede rozglądac sie za czyms innym co bedzie mi sprawiałąo przyjemnosc albo chociaz nie bede miec ludzi pod sobą bo jakos chyba to mi nie jest dane wolę byc poprostu pracownikiem niz miec pod soba ludzi i inne sprawy na głowie ;)
A o tej kobiecie w tvn nie słyszałm akurat ale fajny gest z twojej strony super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: szkoda zesie nie odezwali ale moze jeszcze kto wie
acha kobieto i wcale nas nie zanudzasz,pisz tu nam jak najwiecej my gadułki lubimy czytac i odpisywac ja to kocham nawet ;) :ico_oczko:

mamaJulci
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 201
Rejestracja: 30 kwie 2007, 19:30

07 paź 2007, 21:04

Iwona77, ja tutaj w Wiedniu nauczyłam sie jednej rzeczy - PIENIĄDZE SZCZESCIA NIE DAJĄ ..

Ja nigdy ich nie mialam i wszystkiego musimy się dorabiać sami .Niektórzy na starcie dostają choć własne mieszkanie - a my nic..

JAk tylko spłacimy ten piepszony kredyt to uciekamy stąd i to szybko..

A patrząc na innych co chcą wyjechać to moje zdanie jest takie..

Ludzie sobie wyobrażają ze za granicą to pieniądze z nieba lecą ! otóż nie! tutaj trzeba się też porządnie napracować żeby coś zarobić .. Mój mąż zna świetnie język w mowie i piśmie ale mimo wszystko ten akcent zostaje i czasami dają mu odczuć że jest ''obcy''.

a jak chcesz poznac kulturę Wiednia to zapraszam do nas ;-)

co do prezentu to może takie życzenia od was ze zdjęciem na księdze.. Ja taką księgę zamówiłam Julci na chrzest i jest wspaniała.. zaraz poszukam linka..

iwonko - szukam , szukam i chyba nie wystawiają w tej chwili ale pozniej poszukam jeszcze raz ..




Karolas- praca którą sobie wymarzyłam to niestety nie przewiduje żeby mieć kogoś pod soba , oprócz tego to posada państwowa najmniej płatna ! ale dla mnie to największe marzenie - POMAGAĆ LUDZIOM! Ktoś może się za głowę złapać ale tak własnie jest..

Jestem z wykształcenia PRACOWNIKIEM SOCJALNYM , dyplom zdobyłam w lutym z Julcią w brzuszku a od pażdziernika zaczęłam studia wyższe na kierunku PEDAGOGIKA - PRACA SOCJALNA.. Chę pracować w Ośrodku Pomocy społecznej , robić wywiady środowiskowe, przyznawać pieniązki potrzebującym albo być pracownikiem w Domu Małego Dziecka..

Bardzo wzrusza mnie krzywda i niemoc innych ludzi.. Ja się urodziłam żeby pomagać a zawód zdobyłam po to żeby oprócz pomagania zarobić na chlebek . Poprostu połaczyłąm zawód z pasją !

Mi się w domu nie przelewało .. miałam ojca alkoholika , często brakowało na chleb i może wtedy zrodziła się ta pomoc innym , nie wiem .. Jestem szalenie wrażliwą osobą . Poprostu ostatnią kromką chleba się podzielę..

Mam sąsiadkę 30kilkuletnią , 4 dzieci- maltretowana przez męża przez kilkanaście lat, nie potrafiła się uwolnić od tyrana, nawet była w szpitalu z pękniętym pęcherzem bo gnój ją tak pobił .. Nie mogąm na to patrzeć ruszyłam niebo i ziemię i pomogłam jej.. Zaczęłam od policji- zgłosiłam maltretowanie , pozniej prokuratura- ale wiecie jakie sądy u nas.. nic nie robiły a ona coraz czesciej uciekala do mnie spać - powiedaziałam DOSC! skontaktowałam się z TVN , przyjechali do Opola , nagłosnili sprawę . Poznałam osobiście Marcina Wrone , może nacie z tvn-u.. Super facet - ruszył sądy , wszystkie instytucje które rzekomo pomagały jej tyle lat.. po programie POD NAPIĘCIEM wszystko się poukładało .. Dziś są po rozwodzie , on został eksmitowany , pomogłam jej spłacić mieszkanie ( nie myslcie że mam tyle kasy :-) sama mam mieszkanie na kredyt ) ale ruszyłam lawinę listów , prosiłam ludzi , znajomych ,, spłąciliśmy zadłużenie --- dziś są szczesliwą rodziną bez awantur , kata, itp... to jest mój taki osobisty sukces.. mialam wtedy niespełna 20 lat..

Poprostu musze pomagać .. Tylko połączyłam tą pasję z zawodem bo na chlebek trzeba zarobić ..
A ty gdzie pracowałaś że było Ci tak żle? Bo wogóle z wykształcenia ( szkoła średnia) to ja jestem sprzedawcą a to ostatnia rzecz którą mogłabym wykonywać ,, ja się nie znam na pieniądzach :ico_haha_01: i w sklepach okropnie wykorzystują ( pamiętam pod sobą ) --- ja w domu to tylko męża mam pod sobą i to mi wystarczy :ico_haha_01:

co do wózka to ja nie mam pojęcia czy ten Rider będzie ok, widziałam go na żywo ale jak będzie w praktyce....kto wie..

Oj , ale się napisałam-- musze stonowac troszkę bo normalnie mnie stąd wyrzucicie :-)


A my dziś wstąpiliśmy do Klubu Kubusia Puchatka ;-) http://www.kkkp.pl/index.php?s=13
WYSYŁam link - może ktoś zechce ..
Ostatnio zmieniony 07 paź 2007, 22:14 przez mamaJulci, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mama Kasia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 344
Rejestracja: 16 mar 2007, 19:19

07 paź 2007, 22:10

Cześć Lutuweczki!

Przede wszystkim życzenia dla anilewe, kajunii z okazji ich Rocznic!!! (trochę późno, ale zdążyłam jeszcze dziś). Dziewczyny, dla Was i Waszych Mężów oczywiście wszystkiego, ale to wszystkiego czego sobie tylko zapragniecie żeby się spełniło, żeby nigdy nie zabrakło u Was Miłości i żebyście nigdy nie przestali ze sobą rozmawiać... :ico_prezent: :ico_prezent:

Moi teściowie ZNOWU!!!! byli na grzybach i ZNOWU!!! przywieźli dwa kosze, 3 wiaderka i 2 reklamówki grzybów... Już ich tyle jest... W życiu w żadnym domu nie widziałam tylu suszonych grzybów, marynat i o tego jeszcze zamrożonych. Lubię grzyby ale po raz pierwszy chce mi się... no mam odruch wymiotny na samo wspomnienie grzybów. Teściowa jest rąbnięta, bo jak w lesie są to ona musi jechać i zbierać. Zachłanne babsko... I siedź nad nimi i czyść, brrr ORZYDŁY MI!!!!

Popatrzcie co znalazłam, jajna (mój synek mówi tak "fajna" :-D ) stronka. Mi osobiście o to chodziło, może i Wam się przyda...
http://www.superkid.pl/intelig_jezykowa ... wanki.html
i na naszym tik-taku też jest
http://www.gotowanie24.pl/d.115.Wylicza ... wanki.html

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

08 paź 2007, 08:52

Iwona77, pościel to moga sobie kupić sami albo ktoś też wpadnie na ten pomysł. Ja z racji zajecia daję obrazy w prezencie często (no ostatnio rzadziej) tylko uważaj bo czasu mało na namalowanie zostało...
mamaJulci, podziwiam Cie naprawdę....A teraz ja załapałam dołabo tak myślę że nie mam na koncie żadnych osiągnięć a 30 na karku...

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

08 paź 2007, 09:37

MAMA JULCI jeny jestem w szoku, pełne uznanie dla ciebie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Kurcze ale super ze pomogłas tej kobitce a w tvn musiało byc w takim razie głosno o tej sprawie ja czesto ogladam uwage a kiedy to było ta sprawa?
Wiesz ja tez zanim zaszłam w ciaze z Kacperkiem chciałm dostac prace socjalną pomagac osobom starszym albo własnie w domu małego dziecka ale wiesz jak sie to konczyło-chodziłam pytałam o prace wysylałam cv i odpowiedz była jedna-nie potrzebujemy nikogo na stanowisko bo sami obcinamy etaty :(
Piszesz ze nie mogłabys byc kasjerką no to własnie widzisz moja praca między innymi na tym polega-jestem jakby to powiedziec po polsku prowadze zmiany w restauracji KFC takze duze pieniazki miałm pod soba ooojjj duze i dlatego dla mnie to ciagły stres był bo gdyby cos to za co bym to oddała :(. Akurat z byciem kasjerka to ja nie mam problemow,moge wysłuchiwac narzekan klientow i miec pogodna twarz hi hi hi i na kasie tez mogłabym stac wole to niz prowadzenie tych zmian-jakos nie przypadło mi to do gustu-od kiedy zaćżełam te zmianki prowadzic chudłam w oczach no i postanowiłam zajsc w ciaze z Amelcia i tak to planowałm i tak wiec ciesze sie bardzo ze mi sie udało.
Oczywiscie bede szukac innej pracy, najchetniej jakiejs państwoej bym szukała a tej tutaj jak na lekarstwo niestety wszędzie sie tylko słyszy ze obcinaja etety i bedzie ciezko cos znalezc ale BARDZO BYM CHCIALA DO PANSTWOWKI TRAFIC mimo mniejszego sianka ale ma sie stała posadke stała pensje a wiesz teraz u roznych ze tak powiem prywatnych firm to prace masz a jutro mozesz nie miec bo upadnie albo sianko wypłaci ci jak bedzie miec ach do duszy taka praca mam sporo kolezanek i wiem jak to jest. Bede szukac ale nikłe szanse :((((
Jeszcze raz musze ci napisac ze twoje dokonanie w tak młodym wieku to super wyczyn-GRATULUJE.
No dobra koniec o tej pracy a napisz nam cos wiecej o Julci? Co tam u niej? Jak sie rozwija?jakie nowinki? Jak z jedzonkiem no pisz pisz jestem ciekawa buziolki
LUTOWKI a witam wszystkie cieplutko w ten chłodny poranek :)
Zaczne od tego ze Amelcia ma duzy katarek ale nic narazie poza tym, od razu jej dzis rano dałam witaminki jak zawsze i dodałam wapno i wit. C mam nadzieje ze nic nie dojdzie ale z tym katarkiem to sie pewnie z dwa tyg. pomeczymy zanim go zgubi-no mam nadzieje ze wyjdzie z tego przeziebienia tak jak poprzednim razem bez zadnych lekow tylko na witaminkach :ico_oczko:
Kacperek poszedł po 7.00 do przedszkola tesciowa go zaprowadziła ale mi przyniosła pozniej ciepłe bułeczki i mowiła ze mało jest dzieci w przedszkolu ze duzo chorych now wiec niezle mam nadzieje ze mi znow czegos nie załapie hi hi hi ale juz tak to jest niestety.
MALGOSIA a ty gdzie sie podziałaś? acha miałas chyba szkołe w weekend ale daj znac o sobie halo!!!!!!! jak sie czujesz? a w ogóle to tak sobie wczoraj siedziałm i myslaam o tobie, ze moze tobie jest zle bo kryjecie ta ciąze w tajemnicy,moze obawiasz sie reakcji rodzicow co? Powiedz moze mamie o ciązy moze cie bedzie wspierac i dolinka minie szybciej,ja wiem po sobie jak cos mnie trapiło i tłumiłam to w sobie to było mi ciezko-lepiej sie wygadac przed kims co?
MAMA KASIA wiesz co ja juz tez wciaz słysze o ilosci zebranych grzybow przez moich rodzicow albo tesciow, moi rodzice byli sobie tydzien nad jeziorem maja tam taki domek no wiec przez tydzien zebrali tyle grzybkow ze cały poznan mogliby obdarowac-mama zaprawiła w occie ponad 50 słoikow,nie wspomne ile ususzyli i zamrozili az zamrazalki sie gną hahahahaahahahha. Oczywiscie teraz jak tam u nich w weekend bylam dostał 5 słoikow w occie,pełen słoj suszonych ach kiedy my to pojemy hahaahahhahaha ale wiem ze im zbieranie sprawia radoche to nic nie mowie zreszta sama uwielbiam zbierac grzyby tylko nie mam kiedy bo z kim dzieciaczki zostawic :(

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

08 paź 2007, 09:52

Witajcie Kochane!!

Na samym wstępie bardzo serdeczniutko i szczerze dziękujemy za życzenia z Okazji Naszej Rocznicy Ślubu (papierowej hehe),
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
A oto My rok temu:
Obrazek

W październiku też przypada 8 lat odkąd się z nami i jak to któraś z Was pisała była to "miłość szkolna"..
Ach te wspomnienia..
W każdym razie wczoraj mieliśmy milutką niedzielę, byli nasi rodzice z naszymi braćmi, był toast, szampan, tort itp. A Milka była w niebowizięta bo wszyscy ją chcieli nosić i się bawić, tak że przez cały dzień drzemać nie chciała tylko na sam koniec padła w ramionach babci..

Kochane potem poczytam co napisałyście bo mam troszkę roboty w domciu :ico_duzepranko: :ico_odkurzanie: po wczorajszym.
Miłego ranka i całego dnia dla Was!!
Do usłyszenia!!

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

08 paź 2007, 10:08

mamaJulci hihihi ja tez jestem mama malej Julci :ico_oczko: :ico_brawa_01: a co do porodu to u nas to samo, ( ja mieszkam z kolei w Danii ) mozna bylo jesc co sie chcialo, nawet piwo karmi, a na sniadanie kanapki, salatki, krewetki, wszystko co najzdrowsze, i ja caly czas jak julcie karmilam to tez wszystko jadlam a zadnych uczulen, zadnych buli brzuszka, tylko z powietrzem w brzuszku mielismy problem, ale ja i tak gruszek i fasoli nie jadlam, wiec nawet jakby ktos stwierdzil : To od tego! to i tak nie mialby racji, to samo podpaski, mielismy takie fajne wielkie jak pieluchy, super byly i majty bawelniane, wzielam sobie tych podpasek do domciu na te pierwsze pare dni bo wtedy najwieksze krwawienie mialam i tylko te peiluchy mnie ratowaly, uwielbialam je, i koszule nam gotowe i szlafroczki dawali, mialam pokoj z prysznicem i z toaletka odzielnie, bardzo fajnie bylo, a teraz przy nastepnym dzieciatku bedzie chyba jeszcze przyjemniej bo szpital ma umowe z hotelem hahaha i tam wszystkie rodzace po porodzie wysylaja hihihi takze nic tylko rodzic :ico_brawa_01:
a tak wogole dumna jestem z Ciebie hihihi ze tak ruszylas niebo i ziemie jak ten kat maltretowal twoja sasiadke, najbardziej mnie wlasnie wkurza brak reakcji w spoleczenstwie na krzywde innych ludzi, nawet jesli chodzi tylko o to ze ciezarna chce usiasc w autobusie, echhh ja studiuje pedagogike ale dziecieca, bede mogla pracowac w przedszkolach i takich instytucjach, ale opiekowalam sie dziecmi od 15 roku zycia i mi to tak calkiem zbrzydlo, bo w sumie zamiast z przyjaciolmi na pizze szlam do pracy i tak chyba przez to ze tak wczesnie zaczelam przestalo mi sie to podobac, ale Julcia chetnie sie opiekuje hihihihihi zobaczymy, skoncze ten rok i zobaczymy co dalej, alez ci sie tu rozpisalam :ico_wstydzioch:

a gdzie nasz Malgosia??


dziewczyny a my wczoraj u tesciowki bylismy znow na weekend, z jednej strony fajnie bylo bo pojechalismy do parku wodnego ale troche nudny ten park byl, ale za to dla Julci swietna zabawa i przynajmniej ona sie cieszyla, hihihi taka zadowolona byla nawet w jakuzzii siedziala hihihihihi szkoda ze kamerki nie wzielam, a tak bardzo chcialam zrobic zdjatka, ale juz nic ...nastepnym razem.
a z drugiej storny bylo OKROOOOOOOOPNIEEEEEEEE walczylamz mezem okrotnie a oczywiscie jak kazda matka tesciowka po A. stronie, na koncu A. sobie pojechal samochodem sie przejechac, a tesciowka do mnie, ze mimo ze on jest taki niedobry to ja powinnam byc cicho, i taki tekst do mnie:
No ! AL EPRZECIEZ ON JEST MEZCZYZNA!!!! :ico_szoking: :ico_smiechbig:

i zaraz potym:
NO! ALE TY POCHODZISZ Z POLSKI!!! :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

nic tylko :wpale: trzepnac ta babe w leb, ona sama ze swoim mezem ( A. ojcem ) nie jest bo cale jej zycie traktowal ja jak swinie, czyli calkiem tradycjonalnie ze ona zrobi obiad, wola go 10 razy, a w koncu on sobie gdzies pojedzie i nie powie gdzie, i tak co dziennie, a jak obiad niegotowy jak on przyjedzie to awantura, dziecmi sie wogole nie interesowal jak sie urodzilo to nawet nie spojrzal na nie tylko za gazete sie wzial, i ona bedzie mi kurcze lekcje prawic na temat malzenstwa. Dziekuje bardzo za takie lekcje : Jak wytrzymac z twoim mezem przez 30 lat? - byc nieszczesliwa, zacisnac zeby i po 30 latach sie rozejsc :wpale: :ico_smiechbig:

A. nabiera czasem dziwne schizy, chyba od tego calego zwiazku jego mamy z jego ojcem, naoogladal sie glupot i go czasem schizy lapia, i sie nie moge nadziwic, jak to moze byc, ze przez caly tydzien jak jestesmy w domu to on jest grzeczny jak aniolek pomaga, jak cos mam do niego to mu mowie, a jak pojedziemy do jego mamy, to lezy na stolku i tylko jego amme prosi by mi pomogla. a wtedy ona do mnie mowi, ze przeciez A. mi pomaga , CIEKAWE KIEDY? MOZE WTEDY KIEDY ONA ZASUWA PO PIELUCHE?????????
strasznie lubie moja tesciowke bo taka fajna z niej kobieta, ale jak u nas cos nie dziala, to ona sie wpierdzila i swoje teorie wprowadza, a on przytakuje, glupi bedzwal! ( :ico_olaboga: ale przezwalam swojego meza....az mi wstyd :ico_wstydzioch: ale nic, zasluzyl sobie! )

takze jak juz sobie wrocil z wczorajszej przejazdzki to sie do mnie nie odzywal, ha a w domu powiedzial ze musimy porozmawiac szczerze niedlugo, HA HA HA HA HA i ze mnie KOCHA BLA BLA BLA, ciekawe ze nagle stracil idee bycia WALECZNYM!

ja mam taki temperament ze jak sie wkurze to wydzieram sie jak nic, i rozumiem ze w sumie moze sie zrobic przykra atmosfera, ale najciekawsze w tym wszystkim jest to, ze ja wiem kiedy A. moze byc zly, po prostu znam go i wiem co go wkurza, wczoraj mu wymienilam i mi przytaknal, a on niewie kiedy JA sie wkurzam :ico_noniewiem: jakby mnie nie znal, ale oczywsicie zawsze powtarzam dziesiec razy chyba jak kazda kobieta, o co jestem zla a on dalej nie rozumie. :ico_szoking: ciekawa rzecz.

a co jeszcze ciekawsze, tesciowka stwierdzial ze A. pracuje w biurze, nad wlasna firma, a kurcze zapierdylam od rana jak Julci szly zabki to od 6 rano, nocki przerabane, o 11 do opiekunki i zapierdzielam do szkoly, po szkole Julcie odbrac, i sie nia opiekowac do 20. o 21 padam na twarz, a on sobie siedzi i do 1-3 nad ranem gra na kompurterze jak pieciolatek lub telewizje oglada? ja zasypiam na siedzaco a ta kobieta mi w twarz powie, ze on PRACUJE W BIURZE! :ico_nerwusek: KU....WA MAC to ciekawe dlaczego ja padam na twarz a on ma energie do siedzenia kurcze nad ranem,a potem rano marudzi, niech sie w tylek ugryzie, ja tez jestem czlowiekiem, robie co innego ale nie znaczy ze gorszego, niech sie w tylek ugryzie po raz drugi! co z tego ze jest facetem, jak chce byc ze mna, to musi pomagac, bez slowa, bez gadania, i tyle, i tak bedzie, a nie bedzie mi tu sie kobieta wpierdzielac z jej stuletnimi murzynskimi tradycjami! :wpale: i tak mu wczoraj powiedzialam! dzis po pracy siadamy i gadamy i zobaczymy co sie wykluje z tej rozmowy, ale sie nie dam! mimo ze kocham meza, ja nie ejstem typem milosierniczki co dla dobra rodziny bedzie sie plaszczyla do ziemi, padala na twarz o 21 a moze jeszcze bedzie slyszala niezadowolenie z powodu braku energi na seksik. Niech sie wtylek ugryzie, po raz trzeci!


nooooo ale wam tu nawrzucalam zlej wojowniczej energii. echh ciesze sie mimo wszsytko ze az tak zle nie ejst, mimo zmeczenia itp. mialam gorsze wyboje z chlopakiem z polski wytrzymalam dwa lata z nim, moze i powinnam byc wdzieczna za to co mam, ale wciaz czuje ta dyskriminacje, i wiem ze moze byc inaczej, bo dunki maja inaczej,
Ostatnio zmieniony 08 paź 2007, 10:15 przez MamciaKochana, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość