karolas - to ja Cię dziewczyno podziwiam . U nas w Opolu tej knajpki nie ma ale hest MC donalds i to chyba podobnie działa. szybkość się liczy i szybko mozna się pomylić - wielka odpowiedzialność.Ty musisz mieć łeb do tego

ja nie chcę mieć nic wspolnego z pieniędzmi , no chyba że męża
ten program był w maju 2 lata temu bo teraz Wrona mieszka w Stanach ..Był to program POD NAPIECIEM nadawany z Opola..
Moja córciA już stoi przy łóżeczku sama. Od 3 tyg zycia pije sztuczne mleczko bo z moim marnie było..dodatkowo daję jej deserki w słoiczkach . Nie gotuje bo nie potrafię zabardzo

pani doktor powiedziala mi że słoiczki w zupełności wystarczą bo mają w sobie wszystko co potrzeba..a ja gotując mogę zapomnieć o najpotrzebniejszych skladnikach
pozatym sadzam ja od soboty na nocnik- chetnie siedzi ale nic nie leci
Bawi się samiutka nawet długo.
Kajunia25, śłiczna suknia - wiecie co - bardzo marzy mi się ślub kościelny
Ja z moim mam tylko cywilny ale jak każda kobieta marze o bialej sukni..
ale ja głupia baba, takie głupoty w głowie - stara , matka prawie rocznego dziecka i o takich rzeczach marzy..no już trudno..
jak byłam na chrzcinach to ksiądz namawial mnie do wzięcia ale teraz to tak głupio ..
Ja celowo kościelnego nie wzięłam bo nie chcialam robić wielkiej imprezy bo nienawidzę teśćiów

Po cywilnym zabrałam nonono i pojechalismy do Włoch na wczasy za pieniądze przeznaczone na wesele- a teraz troszkę zaluję ..Ale nasz Papież mnie dotknął - naprawdę - i to było super.. kurdę jakbym potrafiła wklejać zdj to bym Wam pokazała Papieża bo mam zdjęcie..
MamciaKochana, mi to się wydAJE ze z tymi szpitalami to jest we wszystkich krajach Uni tylko nie w Polsce, niestety.
Z podpaskami tymi wielkimi i majtami siatkowymi też wracałam do domku , do dziś zostało , tyle nabrałam..no co - nie co dzień się rodzi..
No to świetnie z tym szpitalnym hotelem - nasz szpital to był typowy hotel..jedno lub 2 osobowe pokojei wygody ze ho ho - tez chce 2 rodzić w Wiedniu , Powiedziałam mężowi że przy nastepnym dziecku pod koniec ciązy przyjedziemy tu na wakacje żeby tu urodzić;-) bo nastepne jak bedzie - to bedzie za 4, 5 lat a do tego czasu z pewnością będziemy już w Polsce
To praktycznie wybrałas podobne studia .. To super, będziemy w kontakcie bo program będzie pewnie bardzo podobny;-) co ty na to?
zawsze mozna sobie jakoś pomóc;-)
A dziecinstwa nie mialaś tak samo jak ja widze..
a co do tesciów - moich nie lubię ( choć odkąd urodziłą się JUlka zrobili się troszkę milsi ) ogólnie wpiepszają się w nasz związek , już chyba pogodzili się że synek poddał się żonce
bardzo ich to denerwowało że krzysiek po pracy mi we wszystkim pomaga zajumuje się dzieckiem i wogóle- zawsze załowali synka biedaczka najlepsze jest to że on nie odbierał tego jako poświęcenie czy coś takiego ,kocha dziecko i kocha się nim zajmować i tyle a Ci sobie swoje teorie dopisują.. Wrr, nienawidzę ich
[ Dodano: 2007-10-08, 11:33 ]
lulu81, z wit. D3 jest tak że jest to tłuste i chociażby dziecko zjadło wszystko do ostatniej kropelki to i tak zostanie to na ściankach i dziecku nic nie idzie do bużki ..