Wiadomosci od K@TKI musi czekac jutro maja ja przewiez do innego szpitala aby zrobic badania genetyczne,i usg,gin wstrzymyuje sie narazie od zabiegu bo chce jeszcze 1 usg zrobic w innym szpitalu,napisalam jej ze napewno jest nadzieja moze maja slaby sprzet a ona mi odpisala ze nie widac tetna i niema juz nadzieji i ze pogodzila sie ze strata A MOZE ZDAZY SIE JUTRO CUD????????
Frydza, jejku to straszne, ale miejmy nadzieje, ze lekarze sie myla i ten ich caly sprzet. Nie wiem czemu ale ja nadal wierze, ze malenswto zyje. Tak bardzo mi jej szkoda, drugie dzieciatki, nie moge tego pojac. Faktycznie po takich pzezyciach mozna zaadac sobie pytanie- gdzie jest Bog????
Az mi sie odechcialo staac o fasolke, boje sie ze moglo by nie tez to spotkac, tak czesto to sie zdaza odkad jestem tutaj na foum
Biedna K@TK@ jej jak nikomu innemu należało się te dzieciątko!!! Tyle się biedna juz wycierpiała a tu znowu taki pech....trzymam kciuki kocchana aby wszystko było dobrze!!!!
Kasiu kochana jestesmy z Tobą Wierzymy ze nadal jest szansa trzymaj sie sciskamy Cie mocno [b]Frydza, jak bedziesz cos wiedziec daj nam zaraz znac
i pozdrow od nas Kasie[/b]
Frydza masz jakies wiesci od naszej K@tki????
Caly czas mam nadzieje, ze bedzie dobrze i ze malenstwo zyje, ze to lekarze si epomylili. Trzymam kciuki.